Ekstraklasa: Lechia pewnie wygrała z Górnikiem i wróciła na fotel lidera
W kończącym 17. kolejkę Ekstraklasy meczu liderująca Lechia bez problemów pokonała w Gdańsku ostatniego w tabeli Górnika Łęczna 3:0 (1:0). Tym samym goście ponieśli czwartą ligową porażkę z rzędu.
2016-11-28, 20:18
Posłuchaj
Strzelec drugiego gola, Rafał Wolski podkreślał, że zespół zagrał bardzo dobrze i zrealizował założony cel (IAR)
Dodaj do playlisty
Pierwsi przed szansą strzelenia gola stanęli gospodarze, ale w 9. minucie, po centrze z prawej strony Sławomira Peszki, do bramki nie trafił Marco Paixao. Później dwie bardzo dobre okazje zmarnował napastnik Górnika Bartosz Śpiączka. W 12. minucie, po zagraniu Pawła Sasina, posłał piłkę nad poprzeczką, a dziewięć minut później, po prostopadłym podaniu Grzegorza Bonina, trafił w bramkarza rywali.
Później do głosu doszli gospodarze, którzy w 25. minucie objęli prowadzenie. Grzegorz Kuświk przedarł się prawą stroną i zagrał wzdłuż bramki do Marco Paixao, a portugalski napastnik z najbliższej odległości pokonał debiutującego w tym sezonie w Ekstraklasie Wojciecha Małeckiego, który zastąpił Sergiusza Prusaka.
Etatowego golkipera gości nie było nawet na ławce rezerwowych - zasiadł na niej Dawid Smug. Zresztą po ostatnim przegranym na własnym stadionie meczu z Ruchem Chorzów 0:4, trener Andrzej Rybarski wymienił aż sześciu zawodników z podstawowego składu. A tylko jedna zmiana była wymuszona czerwoną kartką Radosława Pruchnika.
Asystujący przy pierwszym trafieniu napastnik biało-zielonych mógł przed przerwą jeszcze dwa razy podwyższyć prowadzenie. W 30. minucie Kuświk nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Małeckim, a tuż przed zakończeniem pierwszej połowy nie trafił w piłkę po wrzutce Rafała Wolskiego.
REKLAMA
Po wznowieniu gry silnym, ale niecelnym uderzeniem z woleja popisał się były piłkarz Lechii Piotr Grzelczak. Z kolei w 51. minucie, po zagraniu Milosa Krasicia, stojący niemalże na linii bramkowej Grzegorz Wojtkowiak i Marco Paixao przeszkodzili sobie w strzeleniu drugiego gola.
W 69. minucie gospodarzom przysłużył się Dariusz Jarecki, który przy linii końcowej stracił piłkę, a Wolski precyzyjnym strzałem po ziemi podwyższył prowadzenie. W 86. minucie Lukas Haraslin ustalił wynik tego jednostronnego spotkania. Pierwsze uderzenie słowackiego pomocnika Małecki co prawda obronił, ale przy dobitce z pięciu metrów nie miał już szans.
Lechia Gdańsk - Górnik Łęczna 3:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Marco Paixao (25.), 2:0 Rafał Wolski (69.), 3:0 Lukas Haraslin (86.)
REKLAMA
Lechia Gdańsk: Vanja Milinković-Savić - Paweł Stolarski (58. Joao Nunes), Rafał Janicki, Mario Maloca (81. Steven Vitoria), Grzegorz Wojtkowiak - Sławomir Peszko, Michał Chrapek, Milos Krasić, Rafał Wolski (71. Lukas Haraslin) - Grzegorz Kuświk, Marco Paixao
Górnik Łęczna: Wojciech Małecki - Paweł Sasin, Aleksander Komor, Maciej Szmatiuk, Dariusz Jarecki - Grzegorz Bonin (79. Javier Hernandez), Gerson, Łukasz Tymiński (72. Nika Dżalamidze), Szymon Drewniak, Piotr Grzelczak - Bartosz Śpiączka (85. Vojo Ubiparip)
bor
REKLAMA