Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadzi działania w krakowskim magistracie

Rzeczniczka prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego Monika Chylaszek potwierdziła, że w magistracie pojawili się prokuratorzy.

2016-11-28, 20:26

Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadzi działania w krakowskim magistracie
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: CBA

Posłuchaj

Rzeczniczka prezydenta Krakowa Monika Chylaszek o działaniach CBA w krakowskim magistracie (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadzi działania na zlecenie mazowieckiego wydziału zamiejscowego departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej. - Chodzi o żądanie wydania rzeczy i podobne czynności - wyjaśnił Piotr Kaczorek z Wydziału Komunikacji Społecznej. Nie chciał udzielać innych informacji.

- To normalne działania w śledztwie, gromadzenie dokumentów w jednym z wątków sprawy dotyczącej nieprawidłowości w pracy Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, ale nie w jego głównym nurcie - powiedział naczelnik wydziału w Warszawie prok. Włodzimierz Burkacki. - Nawet nie wydawano polecenie przeszukania - dodał.

- Na miejscu jest prokurator, poprosiliśmy o wydanie dokumentów potrzebnych w śledztwie, i od razu na miejscu trwają przesłuchiwania świadków w tej sprawie, żeby nie przedłużać postępowania i nie wzywać do Warszawy - wskazał szef mazowieckiego wydziału.

Rzeczniczka prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego Monika Chylaszek potwierdziła, że w magistracie pojawili się prokuratorzy. - Poprosili o udostępnienie dokumentów dotyczących postępowań administracyjnych w sprawie dawnego hotelu Cracovia i takie dokumenty otrzymali - oznajmiła.

TVP

Audyt potwierdził nieprawidłowości

W maju po audycie, który potwierdził nieprawidłowości w grupie programów Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, wicepremier minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin skierował do CBA o zbadanie sprawy. Audyt w obszarze finansowania NCBR zleciła jeszcze poprzednia minister - Lena Kolarska-Bobińska.

Gowin wyjaśnił, że audyt potwierdził nieprawidłowości związane z grupą programów "BRIdge", których celem było wsparcie komercjalizacji wyników prac badawczo-rozwojowych. Chodziło o przekroczenie umów na finansowanie o 90 mln zł, których nie było w budżecie NCBR. Dochodziło m.in. do konfliktu interesów i do nierównego traktowania wnioskodawców. Do nieprawidłowości mogło dojść też przy wydawaniu środków na promocję.

W połowie 2015 roku CBA zatrzymało w tej sprawie byłego szefa NCBR. Postawiono mu zarzut przyjęcia korzyści majątkowej znacznej wartości w zamian za wsparcie finansowe ze środków publicznych dla spółek. CBA zatrzymało wtedy też członka zarządów i rad nadzorczych szeregu spółek związanych z przemysłem chemicznym, drzewnym oraz budownictwem. To jemu zarzucono m.in. wręczenie korzyści majątkowej znacznej wartości byłemu dyrektorowi NCBR.

Śledztwo dotyczące m.in. przyjmowania korzyści majątkowych przez osoby pełniące funkcje publiczne w NCBR prowadzi mazowiecki wydział zamiejscowy departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji PK. Postępowanie dotyczy również powoływania się na wpływy i podjęcie się pośrednictwa w załatwieniu korzystnych decyzji administracyjnych w instytucjach państwowych oraz samorządowych w zamian za korzyści majątkowe. Postępowanie prowadzone jest wspólnie z funkcjonariuszami CBA z Rzeszowa.

Później CBA prowadziło działania w tej sprawie m.in. w biurach Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, Politechniki Warszawskiej oraz dwóch firm informatycznych w Krakowie i Warszawie.

IAR, PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej