Ole Hansen: polityka schodzi na dalszy plan, ponieważ OPEC tnie produkcję
Decyzja OPEC, aby obniżyć produkcję o 1,2 miliona baryłek dziennie, wywołała znaczną reakcję na rynku; Obniżce będzie towarzyszyć ograniczenie podaży o 600.000 baryłek dziennie ze strony producentów spoza OPEC – może przełożyć się to na silny poziom wsparcia na rynku; Obecne kluczowe wsparcie to $45/baryłkę, ale jeśli celem jest $70/baryłkę, to rynek może być zmuszony, by jeszcze poczekać.
2016-12-05, 15:16
W listopadzie byliśmy świadkami istotnych zmian na rynku, wywołanych nieoczekiwaną wygraną Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA, a następnie pierwszym obniżeniem produkcji ropy przez OPEC od lat. Obligacje w USA kierują się w stronę pierwszego „rynku niedźwiedzia” od 30 lat, a ich rentowności rosną z powodu oczekiwanego zwiększenia wydatków publicznych i obniżki podatków przez administrację Trumpa.
Przełożyło się to na umocnienie dolara, nie tylko wobec euro i jena, ale także walut gospodarek wschodzących, które muszą zmagać się z rosnącymi kosztami finansowania.

Metale szlachetne pozostają pod presją, ponieważ inwestorzy ograniczają ekspozycję na ten rynek, skupiając się na akcjach, obligacjach i dolarze. Notowania złota przebiły się poniżej kluczowego poziomu wsparcia, co kreśli negatywne perspektywy dla tego aktywa w krótkim i średnim okresie.
Ekspozycja produktów typu exchange-traded opartych na złocie spadła o 141 ton, a do jej ograniczenia dochodzi codziennie od 9 listopada. Z technicznej perspektywy, spadek poniżej 1.172USD/uncję oznacza, że trend zwyżkowy trwający od ubiegłego grudnia został wstrzymany lub zakończył się. Naszym zdaniem wiele negatywnych dla złota wiadomości zostało już wliczonych w ceny, ale aż do momentu ustabilizowania się przepływów w ETP oraz sytuacji na rynku obligacji, złoto pozostanie w trudnej sytuacji.

Metale przemysłowe nieco straciły po ostatnich wzrostach. Mocniejszy chiński juan oraz ponowne próby podmiotów regulacyjnych w Chinach w kierunku ograniczenia spekulacji na kilku lokalnych rynkach surowców – w tym złota, stali i rudy żelaza – wywołały realizację zysków.
Jednak w ostatnim czasie kluczową wiadomością było obniżenie produkcji ropy naftowej przez OPEC o 1,2 miliona baryłek dziennie. Decyzja ta jest spowodowana wysokimi zapasami surowca oraz niskimi cenami, które zwiększyły presję na wielu producentach.
Walka o udziały na rynku, której wynikiem był spadek notowań ropy o ponad 50 procent od 2014 roku, została zakończona w środę, gdy członkowie OPEC potwierdzili podczas wiedeńskiego spotkania, że postanowienia ze szczytu w Algierze we wrześniu zostaną w końcu wprowadzone w życie. Ze strony organizacji jest to pierwsze skoordynowane ograniczenie produkcji od ośmiu lat – wywołało ono silne wzrosty cen surowca oraz poprawiło perspektywy finansowe wielu producentów.
Produkcja zostanie obniżona przez wszystkich producentów OPEC z wyjątkiem Indonezji, której członkostwo jest chwilowo zawieszone, Libii i Nigerii oraz Iranu, któremu pozwolono na niewielką zwyżkę wydobycia. Także producenci spoza OPEC zapowiedzieli ograniczenie podaży – o 600.000 baryłek dziennie, z czego połowa obniżki ma pochodzić z Rosji.
Przed posiedzeniem OPEC twarde stanowisko Iranu i Arabii Saudyjskiej powodowało, że coraz więcej osób na rynku miało wątpliwości, czy organizacji faktycznie uda się sfinalizować porozumienie. Fakt, że rozczarowanie wynikające z braku decyzji kartelu silnie odbiłoby się na cenach ropy, spowodował, iż OPEC znalazł się pod dodatkową presją, aby w końcu osiągnąć kompromis.
Przed posiedzeniem, znaczne contango wynikające z nadprodukcji i nadpodaży, wywołało wzrost krótkich pozycji. Obecnie, zamknięcie i potencjalnie cofnięcie tych pozycji powoduje, że w krótkim okresie rynek może skierować się silniej w górę. Następnie, inwestorzy skupią się pewnie na faktycznym wdrażaniu ograniczeń, zarówno ze strony producentów OPEC jak i spoza organizacji.
OPEC w przeszłości miał trudności ze skutecznym wdrażaniem swoich decyzji o cięciach produkcji, więc po początkowej euforii, inwestorzy mogą zacząć się obawiać tego, czy postanowienia kartelu zostaną faktycznie wprowadzone w życie. Istnieją także wątpliwości związane z obniżeniem podaży o 600.000 baryłek dziennie przez producentów spoza OPEC – Rosja nigdy nie wspierała takiego rozwiązania i rynek może poprosić na początku o twarde dowody zanim uwierzy w faktyczne cięcia.
Libia i Nigeria stanowią pewne zagrożenie dla umowy – fakt, że państwa te są wyłączone z porozumienia oznacza, że mogą one zdecydować się na wzrost produkcji nawet o 500.000 baryłek dziennie w nadchodzących miesiącach. Oczywiście – jakikolwiek wzrost podaży ze strony tych dwóch państw nieco osłabi pozytywne implikacje wynikające z porozumienia OPEC.
REKLAMA


Naszym zdaniem, potencjał zwyżek jest ograniczony, ponieważ początkowe wzrosty cen ropy mogą wywołać wzrost podaży ze strony producentów w USA w nadchodzących miesiącach. W środę, akcje kluczowych producentów ropy z łupków w USA zyskały najwięcej w reakcji na porozumienie OPEC. ETF SPDR S&P Oil and Gas exploration and production (XOP) wzrósł o 11%, a od początku roku zyskał już 41%. W ciągu ostatniego roku poziom cen, przy których produkcja w USA jest opłacalna, znacznie spadł, co powoduje, że wiele podmiotów na tym rynku może szybko zareagować na rosnące ceny surowca.
Kluczowym pytaniem jest, czy firmy będą wykorzystywać wyższe przychody do inwestycji w nowe moce produkcyjne czy może w obniżenie zadłużenia, które narosło w ostatnim okresie.
Konsekwencją obniżenia produkcji będzie stopniowe zmniejszanie się zapasów. Proces ten będzie wspierać ceny ropy naftowej, ale w pewnym momencie doprowadzi także do wykorzystania od dawna zapomnianych zapasów surowca. 6-miesięczne contango - różnica między ceną stop a ceną kontraktową futures - zmniejszyła się o połowę w tym tygodniu. W konsekwencji, spadnie zysk z przechowywania surowca na statkach/tankowcach.

Notowania ropy silnie wzrosły, a ceny Brent osiągnęły najwyższy poziom w tym roku. Obecnie rynek jest w euforii wynikającej z porozumienia OPEC, ale w pewnym momencie pojawią się wątpliwości, czy kartel faktycznie będzie w stanie wdrożyć swoje postanowienia. Obecne zwyżki wynikają także z wycofywania się części inwestorów ze spekulacyjnych krótkich pozycji, które zostały otwarte przed spotkaniem OPEC.
Naszym zdaniem potencjał wzrostów powyżej $55/baryłkę jest ograniczony, choć wycofywanie krótkich pozycji z pewnością jest obecnie silnym czynnikiem przemawiającym za zwyżkami. OPEC z pewnością spowodował stworzenie silnego poziomu wsparcia, w okolicach $45/baryłkę. Jeśli dla rynku to $70/baryłkę jest celem, to inwestorzy mogą być zmuszeni jeszcze trochę poczekać na takie poziomy.

Ole Hansen, szef działu strategii rynków towarowych, Saxo Bank
REKLAMA