Nakłaniał ochroniarzy do zabójstwa Jarosława Ziętary? Dziś oświadczenie Aleksandra Gawronika
Przed Sądem Okręgowym w Poznaniu kontynuowany będzie dziś proces Aleksandra Gawronika (zgodził się na podawanie pełnego nazwiska). Były senator oskarżony jest o nakłanianie ochroniarzy spółki Elektromis do porwania, pozbawienia wolności, a następnie zabójstwa reportera "Gazety Poznańskiej" Jarosława Ziętary.
2016-12-07, 09:20
W środę swoje oświadczenie ma wygłosić Gawronik. Ma się w nim odnieść do zeznań Krzysztofa Ł., jednego z członków działającej na południu kraju tzw. grupy Ala Capone, zajmującej się m.in. zabójstwami na zlecenie. Mężczyzna zeznał przed sądem pod koniec października, że w 2001 r., kiedy obaj z Gawronikiem przebywali w Areszcie Śledczym w Katowicach, Gawronik miał opowiedzieć mu o szczegółach sprawy Ziętary, w tym o motywie, przez który zginął poznański reporter.
W środę ponownie przesłuchany ma zostać także dziennikarz "Głosu Wielkopolskiego" Krzysztof M. Kaźmierczak - były redakcyjny kolega Jarosława Ziętary z "Gazety Poznańskiej", od lat starający się o wyjaśnienie jego śmierci.
Proces Aleksandra Gawronika rozpoczął się w styczniu br. Były senator odpowiada z wolnej stopy. Nie przyznaje się do winy. Grozi mu kara wieloletniego więzienia lub dożywocie.
Jarosław Ziętara urodził się w Bydgoszczy w 1968 r. Współpracował m.in. z "Gazetą Wyborczą", "Wprost" i "Gazetą Poznańską". 1 września 1992 r. Ziętara wyszedł ze swego mieszkania i tam widziany był po raz ostatni. W 1999 r. został uznany za zmarłego. Ciała dziennikarza do dnia dzisiejszego nie odnaleziono.
REKLAMA
mr
REKLAMA