Michał Kamiński
Michał Kamiński, minister w Kancelarii Prezydenta uważa, że prezydent nie podpisałby ewentualnej nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej.
2008-06-24, 08:40
Posłuchaj
Michał Kamiński, minister w Kancelarii Prezydenta uważa, że prezydent nie podpisałby ewentualnej nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Gość Salonu Politycznego Trójki odniósł się do informacji o tym, że zmiany w ustawie planują rządząca koalicja oraz SLD.
Michał Kamiński powiedział, że atak na Instytut wynika z tego, iż dociera on do prawd niewygodnych dla pewnych środowisk. Jego zdaniem, krytycy IPN nie dążą do poprawy jego działalności, lecz do jergo likwidacji.
Minister w Kancelarii Prezydenta oskarżył krytyków książki "SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii" o hipokryzję. Jak zaznaczył, publikację potępiają te same środowiska, które dotąd przypominały o konieczności poruszania trudnych tematów z historii Polski.
Według Kamińskiego, najważniejszy w książce historyków IPN nie jest nawet udowadniana w publikacji współpraca Lecha Wałęsy z SB, lecz to, że pokazuje, jak na początku lat 90-tych nadużywano władzy w imię własnych interesów. Dobitnym tego przykładem jest - zdaniem gościa Trójki - "czyszczenie teczek", o którym piszą historycy IPN w swojej książce. W opinii Kamińskiego ujawnienie archiwów IPN jest potrzebne, ale należy to przeprowadzić rozważnie - tak, żeby nikogo nie skrzywdzić.
REKLAMA
REKLAMA