Z UFC do "Gry o Tron"? Dla Conora McGregora nie ma rzeczy niemożliwych

W "Grze o Tron" nie można było narzekać na brak walki, brutalności i niespodziewanych zwrotów akcji. Teraz coś specjalnego dorzucają nie scenarzyści, a producenci. W serialu zobaczymy bowiem gwiazdę MMA, Conora McGregora.

2016-12-14, 16:07

Z UFC do "Gry o Tron"? Dla Conora McGregora nie ma rzeczy niemożliwych
Conor McGregor. Foto: Wiki Commons/CC CY-SA 2.0/Andrius Petrucenia

W żartach można mówić, że aktorzy, którzy znaleźli się w obsadzie jednego z najbardziej popularnych seriali świata, zaczynają z niepokojem przeglądać warunki swoich ubezpieczeń zdrowotnych. Największa gwiazda mieszanych sztuk walki ma pojawić się w którymś z dwóch ostatnich sezonów spektakularnej i nieustannie trzymającej w napięciu ekranizacji prozy George'a R. R. Martina.

Powiązany Artykuł

Conor McGregor 1200 f.jpg
MMA ma twarz Conora McGregora. "Najpierw dojdę do gwiazd, później pójdę dalej"

Nie wiadomo, w kogo przyjdzie mu się wcielić, jednak biorąc pod uwagę to, jakie emocje wywołuje w oktagonie zawodnik, można spodziewać się, że nawet krótki, epizodyczny występ przyciągnie przed ekrany miliony fanów.

O tym, że zawodnik mieszanych sztuk walki dołączy do obsady "Gry o Tron”, poinformował szef federacji UFC Dana White.

- Będzie świetny. To wielkie przedsięwzięcie. Jestem podekscytowany i cieszę się za niego - stwierdził właściciel Ultimate Fighting Championship.

REKLAMA

Źródło: x-news

Jaki los spotka go w show? Przez sześć sezonów serialu widzowie przyzwyczaili się do tego, że do bohaterów nie należy się za bardzo przyzwyczajać.

Scenarzyści w większości przypadków trzymają się zamysłu autora "Pieśni Lodu i Ognia", sagi, według której powstaje obraz.

Postaci, które pojawiają się w historii, giną w mało przewidywalnych momentach, w dodatku w dość okrutny sposób. Ci, którzy przywykli do tego, że w jasny sposób jest pokazane, kto jest pozytywnym, a kto negatywnym bohaterem, i z kim powinni się solidaryzować, mogli mieć problemy, by odnaleźć się w tych realiach.

REKLAMA

Co ciekawe, jednym z aktorów jest przyjaciel McGregora, Hafthor Bjoernsson, islandzki strogman, jeden z najsilniejszych ludzi świata - wciela się w rolę bezwzględnego i okrutnego "Góry".

Być może scenarzyści spróbują znaleźć sposób, by na ekranie doszło do konfrontacji jego i zawodnika MMA.

Jeśli nie, to i tak fani zarówno "Gry o Tron", jak i MMA nie powinni się nudzić. 

REKLAMA

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej