Zakończył się kolejny etap prac komisji ds. Amber Gold
2016-12-15, 16:50
- Według mnie oczywistym jest, że w sprawie afery Amber Gold zawinił człowiek. Znam instrumenty prawne jakie były wówczas i jakie są dzisiaj. Było ich wystarczająco wiele. Wykonanie choć części z nich spowodowałoby, że afera byłaby zduszona w zarodku – powiedziała w Rozmowie Parlamentarnej przewodnicząca komisji śledczej ds. Amber Gold, posłanka Prawa i Sprawiedliwości Małgorzata Wassermann.
Posłuchaj
Zakończył się etap przesłuchiwania świadków związanych z wymiarem sprawiedliwości, podczas którego zeznania składał m.in. były minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.
Jak podkreśliła Małgorzata Wassermann, członkowie komisji „muszą patrzeć na wszystkich bardzo uczciwie”. - W komisji chodzi o pokazanie prawdy, mechanizmu i dokonanie oceny całościowej. Na dzień dzisiejszy, gdy mamy przerobiony 1 proc. materiału, jakakolwiek ocena byłaby niepełna – wyjaśniła.
Wassermann dodała, że jest usatysfakcjonowana, gdy świadkowie składają zeznania, które można ocenić jako prawdziwe i wiarygodne. – To, którą wersję będą potwierdzały lub wykluczały to już kwestia wtórna – podkreśliła.
Posłanka PiS zauważyła, że świadkowie mogą mieć wiedzę i różne spojrzenie na różne kwestie. - Słuchamy ich wszystkich by na końcu, zbierając ich opinie, wyrobić sobie własne zdanie – podsumowała,
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Ewa Wasążnik.
Polskie Radio 24/pr
Rozmowa Parlamentarna w Polskim Radiu 24 -wszystkie audycje
_____________________