Milion euro za "TO" zdjęcie Michaela Schumachera
Jak informuje niemiecka telewizja RTL, do drzwi wielu niemieckich redakcji zapukał tajemniczy oferent, który próbował sprzedać za milion euro zdjęcie leżącego w łóżku Michaela Schumachera.
2016-12-19, 12:34
Sprawą zajęła się już prokuratura w Offenbergu. Wszystko z powodu podejrzenia o naruszeniu przestrzeni osobistej kierowcy.
Wcześniej zdarzały się już sytuacje, kiedy próbowano zbliżyć się do chorego Schumachera. Wielkim skandalem zakończyła się próba, która podjął dziennikarz przebrany za księdza. W takim stroju próbował on odwiedzić kierowcę w szpitalu w Grenoble. Niemieckie media pisały także o fotografach, którzy ukrywają się w lesie w pobliżu domu mistrza F1 i z pozycji konarów drzew próbują wycelować obiektywy w łóżko, na którym leży kierowca.
Niedawno rodzina "Schumiego" pozwała do sądu jeden ze szwajcarskich magazynów, który twierdził, że Schumacher zaczyna chodzić.
Rossa Brawn Bliscy Michaela zdecydowali się utrzymywać proces rehabilitacji w tajemnicy
Michael Schumacher niemal trzy lata temu uległ wypadkowi na stoku we francuskim Meribel. Podczas jazdy na nartach przewrócił się i uderzył głową w ziemię. Być może obrażenia byłyby mniejsze, gdyby nie kamera jaką miał zamontowaną na kasku. Od tego momentu Schumacher jest przykuty do łózka, prawdopodobnie w stanie śpiączki farmakologicznej.
REKLAMA
x-news
W mediach pojawia się niewiele informacji o postępach w rehabilitacji Niemca. Rodzina strzeże jego prywatności, w prasie i TV pojawiają się szczątkowe informacje przekazywane przez rodzinę, lekarzy i menadżerkę kierowcy.
- Zdrowie Michaela nie jest sprawą publiczną. Nie będziemy tego komentować, chronimy jego prywatność tak, jak jest to możliwe - mówiła kilka dni temu Sabine Kehm, menedżerka Schumachera.
Szef Ferrari, Rossa Brawn, jakiś czas temu wypowiedział się na temat stanu zdrowia kierowcy, z którym pracował przy jego wszystkich siedmiu tytułach mistrza świata Formuły 1.
REKLAMA
- Trudno jest mi powiedzieć coś więcej, bo bliscy Michaela zdecydowali się utrzymywać proces rehabilitacji w tajemnicy, ale są obiecujące sygnały. Możemy teraz mieć nadzieję, że wciąż będą zauważalne postępy - stwierdził Brawn.
Michael Schumacher prawdopodobnie wciąż nie wstaje z łóżka. 29 grudnia 2016 roku miną trzy lata od feralnego wypadku.
(ah)
REKLAMA
REKLAMA