Spotkanie marszałka Karczewskiego z dziennikarzami. "Dobry krok"

Marszałek Senatu Stanisław Karczewski spotkał się z dziennikarzami w sprawie zasad pracy mediów w parlamencie. Wydarzenie komentowali w Polskim Radiu 24 Anna Sarzyńska (wPolityce.pl) i prof. Kazimierz Kik (Uniwersytet im. Jana Kochanowskiego w Kielcach).

2016-12-19, 13:06

Spotkanie marszałka Karczewskiego z dziennikarzami. "Dobry krok"
Spotkanie marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego (C) z przedstawicielami redakcji w sprawie zasad funkcjonowania mediów w parlamencie, wieczorem 17 grudnia w Senacie/fot.PAP/Tomasz Gzell

Posłuchaj

19.12.16 Anna Sarzyńska i prof. Kazimierz Kik o spotkaniu marszałka Karczewskiego z dziennikarzami
+
Dodaj do playlisty

Do czasu wypracowania nowych zasad dziennikarze będą mogli relacjonować obrady jak do tej pory. Marszałek Senatu przekazał dziennikarzom, że decyzja o cofnięciu obowiązującego od soboty zakazu wstępu dla dziennikarzy do Sejmu należy do marszałka izby niższej Marka Kuchcińskiego.

Podczas spotkania ustalono, że marszałek Senatu Stanisław Karczewski przygotuje do 6 stycznia własne propozycje dotyczące zasad pracy dziennikarzy w Sejmie. Redakcje mają ustosunkować się do tych propozycji

Jak podkreśliła Anna Sarzyńska, jest to dobry krok, choć nieco spóźniony. – Kwestia regulacji pracy dziennikarzy w parlamencie powinna zostać załatwiona w sposób koncyliacyjny i w porozumieniu ze środowiskiem dziennikarskim – zauważyła.

Sarzyńska zaznaczyła również, że nie jest pewna czy rozpoczęcie rozmów wystarczy, by "uspokoić demonstracje i, by opozycja zeszła z agresywnego tonu". - Nie byłabym tego taka pewna. Rozmowy te są jednak na pewno konieczne – wyjaśniła. I dodała, że "konflikt z dziennikarzami stał się pretekstem do zaognienia sytuacji".

REKLAMA

Prof. Kazimierz Kik zaznaczył z kolei, że Prawo i Sprawiedliwość powinno być gotowe do kompromisu. - Rządzący muszą słuchać drugiej strony, w tym wypadku dziennikarzy. Każda tak znacząca decyzja powinna być oparta na konsensusie, bo w demokracji tak się składa, że zawsze są przynajmniej dwie racje. Jeśli uznaje się tylko jedną rację to mamy dyktat – podkreślił. Prof. Kik dodał, że PiS, "pouczone na własne życzenie", podejmuje słuszny kierunek cofając się.

Więcej w całej rozmowie.

Gospodarzem audycji był Mateusz Drozda.

Polskie Radio 24/pr

REKLAMA

________________ 

Data emisji: 19.12.16

Godzina emisji: 12:15

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej