"Artysta" skoczni, Halvor Egner Granerud autorem kolejnego show. Skakał już nago, teraz zrobił to w tandemie
Norweski skoczek narciarski Halvor Egner Granerud dowiedział się podczas treningu w Oslo, że nie ma go w składzie na Turniej Czterech Skoczni. Postanowił więc pokazać trenerowi jaką dysponuje techniką i wykonał skok z kolegą w tandemie.
2016-12-20, 08:44
Zawodnicy kończąc trening poczekali, aż trener oddali się do budynku technicznego skoczni Midstubakken w kompleksie sportowym Holmenkollen i szybko zdecydowali na tak zwany skok w tandemie, czyli razem jeden za drugim. Zaszokowany szkoleniowiec nagrał skok telefonem.
Halvor Egner Granerud Miałem jednak małą nadzieje na występ w TCS
Granerud w ubiegłym sezonie był w składzie na TCS, lecz ostatnio, jak sam przyznał, nie osiągał wyników, które dawałyby miejsce w reprezentacji. - Mimo wszystko miałem jednak małą nadzieje na występ w tej imprezie - powiedział pytany o nietypową próbę.
Trener kadry B Roy Erland Myrdal stwierdził, że po raz pierwszy w swojej karierze widział, jak na rozbiegu jeden zawodach siada na kolanach drugiego, a później ruszają i skaczą razem.
- Byłem za daleko i nie mogłem ich powstrzymać - powiedział, lecz przyznał, że "skok był w sumie całkiem dobry” i umieścił nawet film na profilu reprezentacji Norwegii na portalu Facebook.
Granerud nie po raz pierwszy zaszokował norweskie środowisko skoków narciarskich. Wiosną 2013 roku na mniejszym obiekcie kompleksu Holmenkollen K-60 skoczył... nago. Film dokumentujący ten wyczyn został umieszczony na portalu YouTube.
Działacze planowali surowo ukarać skoczka, lecz kierownik reprezentacji Clas Brede Brathen wybronił go po szczegółowej analizie regulaminu. - Poza nartami wymagane są tylko buty i kask, lecz o stroju podczas treningów regulamin nic nie mówi - tłumaczył wówczas.
Brathen podał też przykłady innych zawodników, którzy lubili niecodzienne stroje na treningach. Johan Remen Evensen skakał w ”ptasim stroju” z wszytymi skrzydłami pod pachami, a Bjoern Einar Rumoeren w smokingu i muszce.
Granerud nazywany jest przez kolegów z reprezentacji "artystą", nie tylko z powodu swoich wyczynów na skoczniach, lecz z racji pochodzenia. Jest prawnukiem największego norweskiego pisarza bajek dla dzieci Thorbjoerna Egnera, na którego książkach wychowały się całe pokolenia, a na podstawie jednej z nich - "Rozbójnicy z Kardamonu" - wybudowano w 1991 roku Kristiansand park tematyczny dla dzieci.
W ekipie Norwegii na TCS, który odbędzie się w Niemczech i Austrii w dniach 30 grudnia - 6 stycznia, są: Daniel-André Tande, Andreas Stjernen, Robert Johansson, Anders Fannemel i Tom Hilde. O ostatnie miejsce walczą jeszcze Johann Andre Forfang i Joachim Hauer.
REKLAMA
(ah)
REKLAMA