Nie żyje George Michael. "Absolutnie ikona"
Brytyjski piosenkarz zmarł w niedzielę w wieku 53 lat. Michael Lippman, menadżer George'a Michaela, powiedział, że przyczyną śmierci artysty była niewydolność serca. W opublikowanym oświadczeniu jego agent napisał: "z wielkim smutkiem informujemy, że odszedł nasz ukochany syn, brat i przyjaciel".
2016-12-26, 22:10
Posłuchaj
Krzysztof Szewczyk o George'u Michaelu (IAR)
Dodaj do playlisty
W 2011 roku artysta odwołał trasę koncertową z powodu zapalenia płuc. Po leczeniu w jednej z wiedeńskich klinik powiedział dziennikarzom, że jego życie było bardzo zagrożone.
W ostatnich miesiącach nie pokazywał się publicznie, lecz jednocześnie wydawca artysty poinformował, że piosenkarz pracuje nad nową płytą.
Policja hrabstwa Oxfordshire potwierdziła, że w niedzielę wczesnym popołudniem wezwano karetkę pogotowia do jego posiadłości w miejscowości Goring. W nocy z niedzieli na poniedziałek lokalna policja poinformowała, że traktuje śmierć artysty na tym etapie śledztwa jako "niewyjaśnioną, ale nie podejrzaną".
Associated Press/x-news
Marek Niedźwiecki przyznał w radiowej Trójce, że wyśmiewał się z George'a Michaela w latach 80., gdy ten występował w duecie Wham. Gdy zaczął karierę solową, z początku mu nie ufał jako artyście.
- Wszystko zmieniło się po płycie "Older" z 1996 roku - mówił Marek Niedźwiecki. - To, co wykonał na tej płycie pozostanie w historii muzyki rozrywkowej"- dodał dziennikarz Trójki. Równie pozytywnie wyraża się o ostatnim dokonaniu artysty - płycie "Symphonica" nagranej z orkiestrą symfoniczną.
Piotr Stelmach z Trójki mówił w TVP Info, że o wielkości George'a Michaela świadczy między innymi to, że pamiętamy niezliczone jego piosenki. - Jeśli się nagrywa jeden przebój, może to być wypadkowa jakiegoś machnięcia ręką, talentu i szczęścia, jeśli nagrywa się trzy przeboje, to talent zaczyna troszeczkę szczęście wypierać, a co jeśli nagrywa się 25 przebojów i więcej, i to takich, które zna cały świat? George Michael należał właśnie do tej grupy - mówił dziennikarz Trójki.
Dziennikarz muzyczny Krzysztof Szewczyk w TVP Info zwracał uwagę, że w latach 80. twórczość George'a Michaela i Wham cieszyła się ogromną popularnością polskich telewidzów. Do TVP przychodziły liczne prośby o emitowanie teledysków tego artysty i jego duetu. - Absolutnie ikona - mówi o George'u Michaelu.
100 milionów płyt
Michael, urodzony w północnym Londynie jako Georgios Kyriacos Panayiotou, sprzedał podczas swojej kariery ponad 100 milionów płyt. Był współzałożycielem legendarnego zespołu "Wham!", który stworzył m.in. świąteczny hit "Last Christmas".
youtube.com
Po rozpadzie zespołu w 1986 roku Michael rozpoczął niezwykle udaną karierę solową, stając się jednym z najpopularniejszych artystów muzyki popularnej w historii. Aż jedenaście jego singli znalazło się na czele listy przebojów w Wielkiej Brytanii; w 2008 roku magazyn "Billboard" sklasyfikował go na 40. miejscu listy najpopularniejszych artystów w historii.
Największe przeboje Michaela to: "Careless Whisper", "Faith", "December Song", "Freedom" i "Father Figure".
Jego status jako ikony brytyjskiej kultury został potwierdzony prawem pierwszego występu na otwartym po remoncie stadionie Wembley w Londynie w 2006 roku, a także uczestnictwem w ceremonii zamknięcia Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 roku.
Podczas swej kariery piosenkarz nagrywał m.in. z Arethą Franklin, Whitney Houston i zespołem charytatywnym "Band Aid" Boba Geldofa, który powstał w 1984 roku, aby pomóc w walce z głodem w Etiopii.
Po tragicznej śmierci swego partnera w 1993 roku, Michael upublicznił informację, że jest homoseksualistą i stał się zaangażowanym aktywistą na rzecz praw mniejszości seksualnych.
Według mediów przed śmiercią pracował nad kolejnym albumem, a także filmem dokumentalnym z udziałem m.in. Eltona Johna i Steviego Wondera.
W przeszłości Michael wielokrotnie był aresztowany i karany za posiadanie narkotyków. W 2011 roku odwołał serię koncertów ze względu na ciężkie zapalenie płuc, po którym przeszedł w Wiedniu zabieg tracheotomii.
dcz,kh