Krzysztof Lisek

Przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych Krzysztof Lisek uznał wczorajszy nieformalny szczyt Unii Europejskiej za sukces Europy, ale również Polski.

2009-03-02, 09:00

Krzysztof Lisek

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych Krzysztof Lisek uznał wczorajszy nieformalny szczyt Unii Europejskiej za sukces Europy, ale również Polski. Poseł PO zaznaczył, że nie sprawdziły sie katastroficzne wizje o końcu solidarności europejskiej.

Krzysztof Lisek powiedział, że podczas niedzielnego szczytu Unii okazało się, że Europa chce być solidarna a większość krajów nie jest zainteresowana protekcjonizmem.

Zdaniem posła Liska, niedzielne spotkania w Brukseli są także sukcesem Polski i osobiście Donalda Tuska. Według polityka, sukces ten jest rezultatem wszystkich spotkań premiera Tuska : między innymi z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, szefem Komisji Europejskiej Jose Barroso. Krzysztof Lisek podkreślił, że po raz kolejny dowodzi to, że Polska potrafi budować pozytywną koalicję.

Gość "Salonu Politycznego Trójki" powiedział, że Polska jest w niezłej sytuacji ekonomicznej, w porównaniu z Węgrami, Łotwą, czy Ukrainą. Dlatego Polska nie poparła propozycji Węgier dotyczącej udzielenia pożyczki nowym członkom Unii Europejskiej.

REKLAMA

Nasze państwo nie ma też problemów ze spełnieniem kryteriów wejścia do ERM2. Zdaniem gościa radiowej Trójki, Angela Merkel potwierdziła premierowi Tuskowi brak woli niemieckiego rządu w sprawie awansowania Eriki Steinbach.

Krzysztof Lisek odniósł się do prasowych doniesień o finansowych problemach polskiej armii, która nie ma pieniędzy na transport żołnierzy wojskowej misji w Czadzie. Gość "Salonu Politycznego Trójki" przyznał, że Polska powinna z półrocznym wyprzedzeniem poinformować ONZ o zakończeniu misji wojskowej.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej