Ukłon w stronę Hawany. USA zamykają się przed Kubańczykami
To jedna z ostatnich decyzji prezydenta Baracka Obamy, który wkrótce kończy swoją druga kadencję w Białym Domu. Prezydent kończy z wieloletnią polityką "mokra stopa, sucha stopa" umożliwiającą nielegalnym imigrantom z Kuby stały pobyt w USA.
2017-01-13, 07:02
- Od dziś obywatele Kuby, którzy nielegalnie dostali się do USA, będą odsyłani do swego kraju - powiedział w czwartek Obama. Wyjątkiem - jak dodał - będą tylko Kubańczycy, którzy kwalifikują się do pomocy humanitarnej. - Traktujemy już migrantów z Kuby dokładnie tak samo jak migrantów z innych krajów - podkreślił prezydent USA.
Władze w Hawanie z zadowoleniem przyjęły decyzję Obamy, określając ją jako "ważną".
Powiązany Artykuł
Demonstracje Kubańczyków w Miami. Domagają się wolności dla swojej ojczyzny
Zasada "mokra stopa, sucha stopa" została wprowadzona w latach 90. przez prezydenta Billa Clintona. Dawała ona wszystkim Kubańczykom, którzy dotrą do amerykańskiego lądu, prawo pozostania w Stanach Zjednoczonych. Ci, którzy zostali zatrzymani na morzu, byli odsyłani z powrotem na wyspę. Wcześniej Amerykanie pozwalali na pobyt także Kubańczykom przechwyconym na morzu. Po roku otrzymywali oni prawo do stałego pobytu.
REKLAMA
Na przestrzeni ostatniego półwiecza do USA przybyły setki tysięcy uchodźców z Kuby. Dla wielu przeprawa przez Cieśninę Florydzką zakończyła się tragicznie. Liczba uciekinierów z Kuby zaczęła rosnąć od końca 2015 roku, gdy Barack Obama ogłosił łagodzenie embarga wobec Hawany i odchodzenie od polityki izolowania reżimu Castro.
USA zerwały stosunki dyplomatyczne z Kubą za prezydentury Dwighta Eisenhowera w 1961 roku. Była to reakcja na wzrost napięć w relacjach z rewolucyjnym rządem Fidela Castro.
W grudniu 2014 roku prezydenci USA i Kuby ogłosili historyczne ocieplenie relacji. Od tego czasu USA stopniowo wprowadzają w życie różne ułatwienia w kontaktach z Kubą.
fc
REKLAMA
REKLAMA