"La Repubblica" o pomocy z Watykanu dla "Solidarności"
Według rzymskiego dziennika "La Repubblica potwierdził to Lech Wałęsa w zeznaniu przed włoskim prokuratorem, który prowadzi śledztwo w sprawie śmierci zaangażowanego w pomoc prezesa "Banco Ambrosiano" Roberto Calviego.
2009-03-14, 10:46
W czasie stanu wojennego "Solidarność" otrzymywała pomoc materialną od Kościoła, przede wszystkim od Watykanu. Według rzymskiego dziennika "La Repubblica potwierdził to Lech Wałęsa w zeznaniu przed włoskim prokuratorem, który prowadzi śledztwo w sprawie śmierci zaangażowanego w pomoc prezesa "Banco Ambrosiano" Roberto Calviego.
W czasie przesłuchania, które odbyło się 28 października ubiegłego roku w Gdańsku, prokurator Luca Tescaroli powołał się na list Roberto Calviego do papieża. Na krótko przed śmiercią w połowie czerwca 1982 roku osaczony przez wierzycieli i nieprzyjaciół prezes "Banco Ambrosiano" błagał Jana Pawła II o pomoc. Przypominał, że na finansowanie Solidarności, na prośbę Watykanu, wydał ogromne pieniądze, co między innymi było powodem upadku jego banku.
Lech Wałęsa nie wykluczył, że pomoc, jaką w tym okresie otrzymywała podziemna Solidarność, mogła pochodzić zarówno z Watykanu, jak i z banku Calviego. La Repubblica relacjonuje, że były prezydent nie zna jednak żadnych bliższych szczegółów tych operacji, ponieważ był wówczas internowany.
REKLAMA