Ropa odbija się po mocnym tygodniowym spadku notowań
Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku odbijają się po najmocniejszym tygodniowym spadku od listopada 2016 r. W USA słabnie tempo uruchamiania nowych odwiertów ropy z łupków, a OPEC i inni dostawcy ropy na świecie zmniejszają produkcję surowca.
2017-01-16, 08:12
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na luty na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 52,50 USD, po zwyżce o 13 centów, czyli 0,3 proc.
Brent w dostawach na marzec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zwyżkuje o 16 centów do 55,61 USD za baryłkę.
W USA po raz pierwszy od dłuższego czasu w końcu zmalała liczba otwieranych nowych odwiertów ropy z łupków. W ubiegłym tygodniu liczba ta spadła o 7 do 522 odwiertów - wynika z danych firmy Baker Hughes. Jednak od maja 2016 r. w USA przybyło ponad 200 nowych takich odwiertów, najwięcej od roku.
Zmniejszanie dostaw ropy na globalne rynki paliw
Tymczasem od początku stycznia trwa zmniejszanie dostaw ropy na globalne rynki paliw. Produkcja ropy przez OPEC i kraje niezrzeszone w kartelu ma być niższa o ok. 1,8 mln baryłek ropy dziennie.
Minister energii Arabii Saudyjskiej Khalid Al-Falih poinformował w ubiegłym tygodniu, że Saudyjczycy zmniejszyli dostawy swojej ropy na rynki mocniej niż zakładała ustalona dla Arabii Saudyjskiej kwota. Teraz Arabia Saudyjska dostarcza dziennie mniej niż 10 mln baryłek ropy.
A z opublikowanych w ostatnią środę danych Departamentu Energii USA (DoE) wynika, że w ub. tygodniu amerykańskie zapasy ropy naftowej wzrosły o 4,1 mln baryłek, czyli 0,9 proc., do 483,01 mln baryłek. A analitycy spodziewali się ich wzrostu o 1,5 mln baryłek.
Zapasy ropy w USA są obecnie na najwyższym poziomie, jak na tę porę roku, od ponad 30 lat.
PAP, awi
REKLAMA