Sławomir Nowak
Szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak powiedział, że rząd podejmie wszystkie niezbędne działania, by pomóc rodzinom polskich marynarzy, porwanych przez piratów u wybrzeży Somalii.
2009-03-27, 08:04
Posłuchaj
Szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak powiedział, że rząd podejmie wszystkie niezbędne działania, by pomóc rodzinom polskich marynarzy, porwanych przez piratów u wybrzeży Somalii.
Gość "Sygnałów Dnia" podkreślił, że rząd nie jest stroną w negocjacjach z porywaczami. Jego rola polega właśnie na udzieleniu wsparcia rodzinom porwanych, zapewnieniu rzetelnej informacji prasie, a także - w miarę możliwości - ułatwieniu negocjacji armatorowi porwanego statku.
Somalijscy piraci uprowadzili wczoraj statek "Bow Asir" z pięcioma polskimi marynarzami na pokładzie. Statek ten pływa pod bandera Wysp Bahama natomiast jego właścicielem jest spółka armatorska Star Tankers Limited.
W skład 27 osobowej, międzynarodowej załogi oprócz Polaków wchodzą marynarze rosyjscy, litewscy i filipińscy. Kapitanem statku jest Norweg. Strona norweska informuje, że somalijscy piraci, którzy uprowadzili statek z Polakami na pokładzie, domagają się okupu.
REKLAMA
W zeszłym roku u wybrzeży Somalii dla okupu uprowadzono ponad 130 jednostek.
Szef gabinetu politycznego premiera oczekuje, że dzisiejsze orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego definitywnie rozstrzygnie spór, który ośrodek władzy odpowiada za polską politykę zagraniczną. Sławomir Nowak zapowiedział, że środowisko premiera zastosuje się do wykładni Trybunału. Podkreślił, że dotychczasowa, niejasna sytuacja bardzo szkodzi Polsce.
Wniosek o rozstrzygnięcie niedokładnych zapisów konstytucji złożył premier Donald Tusk. W ocenie szefa rządu Trybunał Konstytucyjny jednoznacznie rozstrzygnie kto powinien reprezentować nasz kraj na szczytach unijnych, oraz kto decyduje o składzie polskiej delegacji. W ocenie premiera chodzi przede wszystkim o to kto ustala stanowisko polskiej delegacji jeżeli prezydent i premier mają różne zdania.
Spór kompetencyjny koncentruje się na udziale prezydenta w posiedzeniach Rady Europejskiej oraz na tym kto decyduje o udziale prezydenta.
REKLAMA
Rozprawa przed Trybunałem Konstytucyjnym rozpocznie się o godz. 9
REKLAMA