Wypadek posła Kukiz'15 Rafała Wójcikowskiego: czy ratownicy dopuścili się zaniedbań? Śledczy badają sprawę
- Będziemy podejmować działania sprawdzające, czy doszło do nieprawidłowości i zaniedbań w trakcie udzielania pomocy medycznej na miejscu wypadku, w którym zginął Rafał Wójcikowski – powiedział w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl prokurator Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
2017-01-20, 15:19
Posłuchaj
Krzysztof Kopania: planujemy jak najszybciej przesłuchać świadka zdarzenia
Dodaj do playlisty
Śledztwo w sprawie tragicznego wypadku prowadzi od wczoraj Prokuratura Okręgowa w Łodzi. – Czekamy na wyniki sekcji zwłok. Chcemy również jak najszybciej przesłuchać świadka zdarzenia, który wypowiadał się wczoraj w mediach na temat akcji reanimacyjnej - powiedział w rozmowie z portalem prokurator Krzysztof Kopania.
Relacja świadka
Krzysztof Kopania W ramach prowadzonego postępowania będziemy również podejmować działania sprawdzające, czy doszło do nieprawidłowości i zaniedbań w trakcie udzielania pomocy medycznej na miejscu wypadku
Świadek, który zadzwonił do Radia Kierowców Programu I Polskiego Radia stwierdził, że próbował ratować posła Wójcikowskiego. Jak później dodał w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl, poseł jeszcze żył kiedy wyciągnął go z samochodu. Jego zdaniem ratownicy stracili najcenniejsze 4 minuty.
TVP Info
Z jego relacji wynika, że po dotarciu na miejsce wypadku zamiast przystąpić od razu do reanimacji, najpierw wyciągnęli automatyczny defibrylator zewnętrzny AED, który w dodatku nie działał, więc próbowali go uruchomić. – Ja wiem, że takie są procedury, ale życie ludzkie jest chyba ważniejsze - stwierdził.
REKLAMA
Prokuratura bada sprawę
Joanna Kącka Zdecydowanie te okoliczności, które się pojawiły muszą zostać wyjaśnione, bo są zbyt poważne
- W ramach prowadzonego postępowania będziemy również podejmować działania sprawdzające, czy doszło do nieprawidłowości i zaniedbań w trakcie udzielania pomocy medycznej na miejscu wypadku - powiedział w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl prokurator Krzysztof Kopania. - Jeżeli tak, chcemy wyjaśnić na czym one polegały i czy mogły się przyczynić do śmierci posła Wójcikowskego - dodał.
TVN24/x-news
Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi mówi, że opisana sytuacja musi zostać wyjaśniona - dlatego świadek zostanie przesłuchany.
- Zdecydowanie te okoliczności, które się pojawiły muszą zostać wyjaśnione, bo są zbyt poważne. Nikt do tej pory nie podnosił kwestii nieprawidłowości, więc na pewno przesłuchanie tego mężczyzny będzie bardzo cenne. Będziemy wyjaśniać wszelkie wątpliwości - zapowiada Joanna Kącka.
REKLAMA
Tragedia na S8
Do wypadku doszło o poranku, po godz. 6.30. Na na drodze S8 w powiecie skierniewickim, na wysokości miejscowości Wędrogów kierowca volkswagena stracił panowanie nad autem i uderzył w barierki. Chwilę później w pobliżu samochodu zatrzymał się Renault Kangoo. Podróżujący autem chcieli udzielić pomocy poszkodowanemu kierowcy volkswagena. Wówczas w osobówkę uderzył bus Ford Transit.
W zderzeniu tych dwóch pojazdów lekko ranne zostały 2 osoby z renault. W sumie w aucie jechało pięć osób.
Jak się okazało, za kierownicą volkswagena siedział Rafał Wójcikowski. W pojeździe znaleziono dokumenty, które potwierdziły, że to poseł Kukiz '15.
Karol Kozłowicz, PolskieRadio.pl
REKLAMA
REKLAMA