Kolejna osoba z zarzutem w sprawie wydarzeń przed Sejmem 16 grudnia 2016 roku

Uczestniczka manifestacji usłyszała w czwartek w prokuraturze zarzut publicznego znieważenia osoby i utrudniania krytyki prasowej. To piąta osoba z zarzutami w tej sprawie.

2017-01-26, 19:18

Kolejna osoba z zarzutem w sprawie wydarzeń przed Sejmem 16 grudnia 2016 roku
Demonstracja przed Sejmem. Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Jak powiedział obrońca kobiety mecenas Jarosław Kaczyński, za te czyny Kodeks karny i Prawo prasowe przywidują grzywnę lub ograniczenie wolności.

W sprawie demonstracji przed Sejmem 16 grudnia zeszłego roku zarzuty usłyszało już pięć osób.

We wtorek stołeczna prokuratura postawiła jednemu z demonstrantów zarzut utrudniania krytyki prasowej poprzez zasłanianie reportera i uniemożliwianie mu prowadzenia relacji telewizyjnej. Grozi za to kara grzywny lub ograniczenie wolności.

W poniedziałek zarzuty postawiono dwóm osobom - jednej zarzut znieważenia funkcjonariusza publicznego, drugiej - znieważenia dziennikarza. 18 stycznia zarzut dotyczący znieważenia operatora telewizyjnego usłyszała jeszcze jedna osoba.

x-news.pl, TVN24

Prokuratura nie ujawniła szczegółów. Przedstawiane zarzuty mają jednak związek z incydentem do jakiego doszło podczas relacjonowania manifestacji przez dziennikarza TVP Info.

Śledztwo prowadzone przez warszawską prokuraturę okręgową dotyczy m.in. blokowania wyjazdu posłów i przedstawicieli rządu przez manifestujących przed budynkiem. W jego ramach analizowane mają być też inne wątki - m.in. informacje o poturbowaniu posłanek opozycji przez Straż Marszałkowską.

Postępowanie wszczęto na podstawie dwóch artykułów Kodeksu karnego - 191 i 224, które przewidują do 3 lat więzienia dla tego, "kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania" oraz dla tego, kto "przemocą lub groźbą bezprawną" wywiera wpływ na czynności urzędowe organu państwowego.

W związku ze sprawą stołeczna policja - na polecenie warszawskiej prokuratury okręgowej - opublikowała na swej stronie wizerunki osób, które mogły mieć związek z incydentami, do których doszło przed Sejmem.

W poniedziałek mecenas Jarosław Kaczyński, który reprezentuje wzywanych do prokuratury uczestników protestu, poinformował, że ci, których wizerunki opublikowano w internecie, wystąpią o ochronę dóbr osobistych.

x-news.pl, TVN24

***

To niejedyne śledztwo prowadzone w sprawie  wydarzeń z 16 grudnia ubiegłego roku. Warszawska prokuratura okręgowa prowadzi też śledztwo w sprawie organizacji i przebiegu posiedzenia Sejmu w Sali Kolumnowej 16 grudnia ubiegłego roku.

Zawiadomienia w tej sprawie złożyły m.in. PO i Nowoczesna. Postępowanie to dotyczy "przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków służbowych oraz działania na szkodę interesu publicznego przez funkcjonariuszy publicznych", czyli artykułu 231 Kodeksu karnego.

Grozi za to do trzech lat więzienia.

16 grudnia 2016 roku posłowie opozycji zablokowali mównicę w sali plenarnej Sejmu. Był to protest wobec wykluczenia z obrad posła PO Michała Szczerby i wobec projektowanych zmian w zasadach pracy dziennikarzy w Sejmie. Posłowie domagali się zachowania jej dotychczasowych reguł.

Marszałek Sejmu Marek Kuchciński wznowił obrady w Sali Kolumnowej, gdzie przeprowadzono głosowania m.in. nad ustawą budżetową na 2017 rok. Opozycja uważa, że głosowania w Sali Kolumnowej były nielegalne, m.in. z powodu braku kworum. Marszałek zapewnia, że w głosowaniach brała udział wymagana w konstytucji liczba posłów.

kk

Polecane

Wróć do strony głównej