Jarosław Kaczyński: relacje polsko-ukraińskie to dziś znak zapytania

Lider Prawa i Sprawiedliwości uważa, że przyszłość relacji polsko-ukraińskich zależy od tego, jak Ukraina będzie odnosić się do swojej historii.

2017-01-30, 10:22

Jarosław Kaczyński: relacje polsko-ukraińskie to dziś znak zapytania
Jarosław Kaczyński. Foto: pis.org.pl

Posłuchaj

Jarosław Kaczyński o Ukrainie (Radio Rzeszów/IAR)
+
Dodaj do playlisty

- Jest ciągle niepewne, czy Ukraina pójdzie w stronę, która w Polsce będzie nie do zaakceptowania, czyli oparcia swojej historycznej legitymacji o tradycje UPA, o tradycje organizacji, które dopuściły się potwornych zbrodni na Polakach, czy też z tej drogi zrezygnuje - wskazał Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla Radia Rzeszów.

W ubiegłym tygodniu, w nocy z wtorku na środę, nieznani sprawcy pomazali czerwoną farbą cmentarz ofiar totalitaryzmu w Bykowni pod Kijowem i próbowali zniszczyć wejście na znajdujący się tam polski cmentarz wojenny. Z kolei 9 stycznia doszło do zniszczenia przez nieznanych sprawców pomnika Polaków zamordowanych w 1944 roku we wsi Huta Pieniacka na Ukrainie.

Do tego doszła informacja o tym, że prezydentowi Przemyśla Robertowi Chomie, który chciał wziąć udział w spotkaniu opłatkowo-noworocznym w konsulacie RP we Lwowie, odmówiono wjazdu na Ukrainę w związku z - jak podała strona ukraińska - jego "działalnością antyukraińską". Zakaz cofnięto w zeszły piątek.

W ocenie przewodniczącego komisji łączności z Polakami za granicą Michała Dworczyka (PiS) ostatnie wydarzenia są być może zbiegiem okoliczności, ale "mogą też wskazywać, że mieliśmy do czynienia z pewnym ciągiem zaplanowanych prowokacji".

- Nie wiemy, czy te wydarzenia się zakończyły, czy nie, dlatego poza wyrażeniem oczekiwania, że przestępcy, którzy dopuścili się tych działań, będą ścigani, a potem ukarani, wydaje się zasadne, by postulować do Ministerstwa Spraw Zagranicznych o to, aby wystąpiło do strony ukraińskiej o zabezpieczenie innych polskich miejsc pamięci na Ukrainie w taki sposób, by tego rodzaju prowokacje czy wydarzenia nie miały miejsca - podkreślił poseł.

REKLAMA

TVP

kk


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej