Prezes PZL Mielec: przygotujemy całościową ofertę opartą na helikopterach Black Hawk
Prezes PZL Mielec Janusz Zakręcki w wydanym we wtorek oświadczeniu podkreślił, że zespół w mieleckich zakładach będzie analizował wymogi przedstawione przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Przygotujemy całościową ofertę opartą na helikopterach Black Hawk, zapowiedział Zakręcki.
2017-02-22, 08:47
W poniedziałek Inspektorat Uzbrojenia MON ogłosił rozpoczęcie negocjacji z trzema wykonawcami, którzy złożyli wstępne oferty na dostawę 16 śmigłowców dla wojska. W tym dniu przekazano producentom, wśród których są zakłady z Mielca, zaproszenia do składania ofert.
W wydanym we wtorek wieczorem oświadczeniu prezes mieleckich zakładów zaznaczył, że PZL Mielec "przedłoży szczegółową propozycję, która będzie również obejmowała zaangażowanie firm wchodzących w skład PGZ", czyli Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
- Chcemy rozmawiać o tym, jak budowa Black Hawków w Polsce może stać się optymalnym rozwiązaniem dla polskiej obronności, polskich potrzeb przemysłowych i gospodarczych oraz pomóc w budowie silniejszej i bezpieczniejszej Polski – stwierdził Zakręcki i przypomniał, że produkowany w Polsce od 2010 roku S-70i Black Hawk jest obecnie użytkowany przez sześć krajów.
Black Hawk został zaprojektowany specjalnie do celów militarnych
Prezes PZL Mielec podkreślił, że Black Hawk został zaprojektowany specjalnie do celów militarnych i "nie jest adaptacją wersji cywilnej". - Jest to wszechstronny, wytrzymały i niezawodny śmigłowiec, który legitymuje się znakomitymi osiągami, działając w najtrudniejszych warunkach bojowych. Jest wykorzystywany w 31 krajach, z których wiele jest partnerami Polskich Sił Zbrojnych - czytamy w oświadczeniu prezesa PZL Mielec.
Zakręcki podkreślił, że produkcja Black Hawków zapewnia zatrudnienie 1700 pracownikom. "Daje blisko 5 tys. dodatkowych miejsc pracy u 50 partnerów w ramach polskiego łańcucha dostaw, nie mówiąc już o cennych wpływach eksportowych dla polskiej gospodarki narodowej" – dodał prezes PZL Mielec.
Rozpoczęcie negocjacji z trzema wykonawcami
W poniedziałek Inspektorat Uzbrojenia ogłosił rozpoczęcie negocjacji z trzema wykonawcami, którzy już wcześniej złożyli oferty wstępne na dostawy ośmiu śmigłowców zdolnych do prowadzenia przez wojska specjalne misji poszukiwawczo-ratowniczych w warunkach bojowych oraz ośmiu maszyn przeznaczonych do zwalczania okrętów podwodnych z jednoczesną zdolnością do prowadzenia misji ratowniczych na morzu.
O zamówienie ubiegają się wszystkie trzy firmy, które konkurowały w postępowaniu prowadzonym przez poprzednie kierownictwo MON. Są to: konsorcjum PZL Mielec i Sikorsky Aircraft Corporations (należące do amerykańskiego koncernu Lockheed Martin), WSK "PZL-Świdnik" (należące do włoskiej grupy Leonardo) oraz konsorcjum Airbus Helicopters i Heli Invest.
Pozostałe podmioty ubiegające się o zamówienie nie skomentowały do tej pory zaproszenia do składania ofert. Nieoficjalnie wiadomo, że zakłady w Świdniku tym razem zamierzają zaoferować śmigłowce AW101, choć w poprzednim przetargu startowały z maszyną AW149. Airbus Helicopters w poprzednim przetargu oferował śmigłowce H225M Caracal.
PAP, awi
REKLAMA