MŚ Lahti 2017: Kowalczyk przetestowała trasę. Medale poza zasięgiem Polaków

Polki Justyna Kowalczyk i Ewelina Marcisz zajęły dziewiąte miejsce w finale sprintu drużynowego techniką klasyczną mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w Lahti. Z kolei Maciej Staręga i Dominik Bury zajęli dziesiąte miejsce w sprincie drużynowym mężczyzn.

2017-02-26, 13:20

MŚ Lahti 2017: Kowalczyk przetestowała trasę. Medale poza zasięgiem Polaków

Posłuchaj

Justyna Kowalczyk po sprincie drużynowym w Lahti (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Dwa lata temu w Falun, kiedy sprint rozgrywany był techniką dowolną, Kowalczyk razem z Sylwią Jaśkowiec stanęły na trzecim stopniu podium. Na powtórkę w Finlandii nie można było liczyć, a niedzielna rywalizacja miała za zadanie przede wszystkim posłużyć Kowalczyk, jako przetarcie przed wtorkowym biegiem na 10 km "klasykiem". - Chciałam pobiec dobrze i mam nadzieję, że zrealizowałam cel. Chciałam pomóc Ewelinie, aby odzyskała pewność siebie i mam nadzieję, że też mi się to udało - powiedziała Kowalczyk na mecie.

Powiązany Artykuł

Lahti 1200 (2).jpg
Lahti 2017

Z atmosfery panującej w Lahti podopieczna trenera Aleksandra Wierietielnego jest bardzo zadowolona. - Uwielbiam startować w Finlandii. Publiczność jest tu fantastyczna - dodała.

Kolejny sukces Maiken Caspersen Falli

Wygrały Maiken Caspersen Falla i Heidi Weng. Pierwsza z wymienionych cieszyła się w Lahti z drugiego sukcesu, bo w czwartek triumfowała w sprincie indywidualnym. Weng natomiast powetowała sobie sobotnie niepowodzenie, kiedy była dopiero piąta w biegu łączonym.

Norweżki wyprzedziły Julię Biełorukową i Natalię Matwiejewą o 5,56 s. Natomiast Sadie Bjornsen i Jessica Diggins były wolniejsze od triumfatorek o 18,38. Polki do zwyciężczyń straciły 48,99.

TVP

Niedużo brakowało, a Polki byłyby ósme. Kowalczyk potknęła się jednak na jednym z ostatnich zakrętów i dogonić Słowenki Anamariji Lampic już nie zdołała. - Pośliznęłam się, bywa. Miałam w nogach sześć biegów na dochodzenie i każdemu może zdarzyć się pomyłka - powiedziała.

Ósma lokata na MŚ oznaczałaby dla Marcisz stypendium, ale ta nie miała żalu do utytułowanej koleżanki. Zgodnie z przewidywaniami po każdej zmianie Kowalczyk musiała odrabiać stratę. Marcisz w finale na dwóch pierwszych odcinkach miała dziesiąte czasy, a na ostatnim dziewiąty. Dwukrotna mistrzyni olimpijska natomiast na pierwszej zmianie była najszybsza, potem trzecia i piąta.



- Jeżeli byłybyśmy ósme, to tylko dzięki Justynie. Ja swoją dyspozycją na takie miejsce nie zasługiwałam, choć oczywiście dałam z siebie wszystko. Jestem wdzięczna Justynie, że ze mną pobiegła - podkreśliła Marcisz.

REKLAMA

Wszystko idzie w dobrym kierunku

Maciej Staręga i Dominik Bury zajęli dziesiąte miejsce w niedzielnym sprincie drużynowym mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w Lahti. Biało-czerwoni spisali się na miarę możliwości. Bury ma dopiero 20 lat, Staręga natomiast specjalizuje się w technice dowolnej, a zawody rozgrywano "klasykiem".

W "łyżwie" Staręga robi systematyczne postępy, czego efektem jest wspomniane ósme miejsce. Jednak podczas przyszłorocznych igrzysk w Pjongczangu to sprint indywidualny odbędzie się techniką klasyczną, a drużynowy dowolną. - Cel na następny sezon jest jasny - poprawić technikę klasyczną. Siłę i moc mam żeby biegać z najlepszymi. Jeśli ułożę się lepiej technicznie, to będę w stanie osiągać jeszcze wyższe lokaty. Może nawet na takim poziomie jak łyżwą - podkreślił.

TVP

27-latek z Siedlec w zawodach Pucharu Świata systematycznie dociera do półfinału zmagań techniką dowolną. Przy "klasyku" miewa jeszcze problem z przebrnięciem kwalifikacji. Ma jednak pomysł na to, gdzie udać się po naukę. - Chciałbym na trochę wyjechać do Skandynawii, bo tam mają odpowiednią szkołę "klasyka" - wyjawił.

Plan wyjazdu na północ nie jest przejawem niezadowolenia z sytuacji w kadrze, tylko potrzeby sięgnięcia do jeszcze jednego źródła wiedzy. Najlepszy polski sprinter chwali zmiany jakie ostatnio zaszły w kraju. - Zaczęliśmy współpracę z trenerem od przygotowania motorycznego i myślę, że to jest strzał w dziesiątkę, bo jesteśmy na znacznie wyższym poziomie. Zaczęliśmy też współpracę z fizjologiem, dzięki czemu mamy cały czas parametry krwi pod kontrolą. Wiemy już gdzie popełniliśmy błąd przed sezonem. Za długo trenowaliśmy na dużej wysokości i przez to mieliśmy słaby początek Pucharu Świata - powiedział.

- Coś się dzieje w polskich biegach. Nie ma przepaści, jest jakaś kontynuacja. Przydałoby się jeszcze więcej zawodników w kadrze. Jak już będzie nas siedmiu, ośmiu, to zaczniemy walczyć ze światem nie w pojedynkę, ale większą ekipą. Wszystko idzie w dobrym kierunku - dodał.

Staręga uważa, że sport uczy cierpliwości, a wyniki z Lahti dają mu motywację do dalszej pracy. Swoją karierę planuje znacznie dalej niż do przyszłorocznych igrzysk. - Później są mistrzostwa świata w Seefeld, następnie w Oberstdorfie, a potem igrzyska w Pekinie. Jak zdrowie pozwoli i wszystko będzie ok, to będę dalej biegał - zaznaczył.

W niedzielę w szczęśliwych okolicznościach triumfowali Rosjanie - Nikita Kriukow i Siergiej Ustiugow, dla którego to trzeci medal w Lahti. Wcześniej zdobył złoto w biegu łączonym i srebro w sprincie indywidualnym. Sborna wykorzystała upadek reprezentantów Finlandii i Norwegii tuż przed ostatnim zakrętem. Drugie miejsce zajęli Włosi, a trzecie Finowie.

man, PAP

REKLAMA

RELACJA NA ŻYWO:

13.17 - Dramatyczna końcówka biegu. Prowadzący Norweg wywrócił się, a jadący na drugim miejscu Fin potknął się o niego. Z tego skorzystali Rosjanie, którzy zostali mistrzami świata, drugie miejsce zajęli Włosi, a brąz dla gospodarzy, których przedstawiciel szybciej się pozbierał po upadku. Biało-czerwoni na ostatniej pozycji w finale

13.12 - Norwegowie na prowadzeniu, sytuacja Polaków nie ulega zmianie

13.09 - Trochę słabniemy. W tym momencie dziesiąte miejsce

13.06 - Maciej Staręga nieco stracił, biało-czerwoni na dziewiątej pozycji

13.03 - Panowie na razie lepiej od pań. Polacy na szóstym miejscu

13.00 - Zaczynamy męski finał

12.56 - Wyniki finału

REKLAMA

12.51 - Tak wyglądał finisz

12.50 - Norwegia ze złotem, sensacyjne srebro dla Rosji, brąz dla USA. Polska kończy na dziewiątym miejscu

12.44 - Jedyne co mogła zrobić Justyna Kowalczyk to zmniejszyć dystans na kilkanaście metrów do przedostatniej drużyny

REKLAMA

12.40 - Niestety, słaby drugi bieg Eweliny Marcisz. Starta biał-czerwonych już bardzo duża

12.37 - Justyna Kowalczyk zdołała wyprzedzić dwie rywalki

12.33 - 1,3 km za nimi. Polki na dziesiątym miejscu

12.30 - Zaczęły!

12.05 - Początek finału kobiet o 12.30

12.04 - I panowie również z dziesiątym czasem meldują się w finale! Brawo

11.40 - Norwegia i Szwecja z awansem. Duet Bury - Staręga na piątym miejscu. Czekamy na czas drugiego biegu

11.21 - Pora na panów. Tym razem Polacy wystąpią w pierwszym biegu

REKLAMA

11.17 - Kolejność na mecie: Szwecja, Niemcy, USA, Rosja, Polska. Ogółem Polki mają dziesiąty czas i z ostatniego miejsca wchodzą do finału

11.13 - Za chwilę wszystko będzie jasne. Polki muszą uciekać naciskającym Białorusinkom. 100 metrów straty do czołowej czwórki

11.09 - Ostatni bieg Marcisz. Na którym miejscu "odda" bieg Justynie?

11.06 - Utrzymujemy piąte miejsce, czas na drugi bieg Kowalczyk

11.03 - Ewelina już dała zmianę Justynie

REKLAMA

11.01 - Na prowadzeniu Amerykanki, a Kowalczyk na podbiegu sporo nadrobiła. Biegnie teraz na piątym miejscu

10.59 - Marcisz zaliczyła upadek i swoją pierwszą zmianę kończy na ostatnim miejscu. Teraz Justyna Kowalczyk

10.56 - Polki już na trasie. Zaczęła Ewelina Marcisz

10.50 - Niespodzianki nie było. Norweżki i Finki są już w finale. Reszta drużyn musi czekać na czas drugiego biegu

REKLAMA

10.30 - Na początek mamy bieg bez udziału Polek

10.20 - Panowie za rywali mają Norwegię, Włochy, Francję, Szwecję, Niemcy, Estonię, Austrię, Ukrainę, Litwę, Słowację i Kolumbię

10.10 - Polki w półfinale pobiegną wraz z drużynami USA, Szwecji, Niemiec, Rosji, Białorusi, Austrii i Kazachstanu

REKLAMA

10.00 - Dla Eweliny Marcisz to będzie drugi start na tych mistrzostwach. W sprincie stylem dowolnym zajęła 52. miejsce

09.50 - Każda z zawodniczek na zmianę biegnie po trzy razy

09.40 - Dwa lata temu podczas mistrzostw świata w Falun to właśnie w sprincie drużynowym Justyna Kowalczyk wywalczyła swój jedyny wówczas medal. Razem z Sylwią Jaśkowiec cieszyła się z brązu techniką dowolną

09.30 - Zapraszamy na relację NA ŻYWO z pierwszego występu Justyny Kowalczyk w Lahti

REKLAMA

Bartosz Orłowski, PolskieRadio.pl

Kowalczyk całe przygotowania podporządkowała wtorkowemu biegowi. Początkowo startu w sprincie nie planowała, ale później przyznała, że pozwoli jej oderwać myśli od czekania na koronną konkurencję.

W rywalizacji mężczyzn wystąpią Maciej Staręga i Dominik Bury.

REKLAMA

Później odbędą się drużynowe zmagania w kombinacji norweskiej oraz konkurs ekip mieszanych w skokach. W obu tych konkurencjach zabraknie biało-czerwonych.

TVP

Program MŚ - niedziela 26 lutego:

sprint drużynowy kobiet i mężczyzn techniką klasyczną
(eliminacje godz. 10.30, finały 12.30)
kombinacja norweska HS 100 drużynowo
(skoki 11, bieg 14.30)
skoki drużyn mieszanych HS 100 (16.30)

Polskie Radio na MŚ w Lahti

Na mistrzostwa świata w Lahti zapraszamy do Polskiego Radia. Na antenie radiowej Jedynki i radiowej Trójki będzie można posłuchać transmisji z występów skoczków narciarskich, czy relacji na żywo z biegów Justyny Kowalczyk. Wydarzenia w Lahti komentować będą Jakub Wasiak i Michał Gąsiorowski.

Z kolei na serwisie sport.polskieradio.pl zapraszamy do wejścia na nasz serwis - Lahti 2017. Znajdą się tam najnowsze informacje z zawodów w fińskiej miejscowości, komentarze, analizy, galerie zdjęć, terminarz wszystkich zmagań narciarskich, czy historia występów Polaków na tego typu imprezach. Wszystko znajdziecie Państwo w tym linku - Lahti 2017.

bor, PAP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej