Kardynał Stanisław Dziwisz

Sprawa wyniesienia Jana Pawła II na ołtarze jest tylko kwestią czasu - uważa metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz. Dziś mija trzecia rocznica śmierci papieża-Polaka.

Kardynał Dziwisz, który był gościem "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, podkreśla, że "znaki z Nieba" i przekonanie ludzi o świętości Jana Pawła II z pewnością doprowadzą do tego, że Benedykt XVI wyznaczy datę beatyfikacji czy kanonizacji. Owe znaki to cuda, których dokonywał Jan Paweł II. Metropolita krakowski podkreśla, że w trakcie jego pontyfikatu zdarzyło się ich bardzo wiele.

Zdaniem kardynała Dziwisza, po trzech latach od śmierci papieża-Polaka zainteresowanie Jego osobą i nauką nie zmniejszyło się. Wiele osób pielgrzymuje bowiem do jego grobu w Watykanie, wielu pielgrzymów przybywa też do Krakowa, by podążać jego śladami.

Metropolita krakowski wyraził przekonanie, że dzięki procesowi beatyfikacyjnemu będziemy mogli lepiej poznać mistycyzm Jana Pawła II. Jego zdaniem siłą papieża-Polaka było ogromne skupienie i zatopienie się w modlitwie i w Bogu, także w ostatnich chwilach życia. To - jak podkreśla kardynał Dziwisz - była jego ostatnia ewangelizacja. Poprzez swoje odejście Jan Paweł II nadał godność śmierci - ocenia metropolita krakowski.

REKLAMA

Dziś o 10.30 na Placu Świętego Piotra w Watykanie Benedykt XVI będzie przewodniczył mszy świętej w intencji papieża-Polaka. W koncelebrze, wraz ze wszystkimi kardynałami, będzie uczestniczył kardynał Stanisław Dziwisz, który rano - wraz z polskim duchowieństwem - odprawił przy grobie Jana Pawła II prywatną mszę świętą.

O 18.00, przy grobie papieża zostanie odmówiony różaniec. Wieczorem kardynał Dziwisz weźmie udział w spotkaniu modlitewnym w grotach watykańskich. O 21.37 poprzez telełącza połączy się z Polakami.

Metropolita krakowski pozostanie w Rzymie do niedzieli. Będzie tam uczestniczył w Światowym Apostolskim Kongresie Bożego Miłosierdzia, organizowanym przez przewodniczącego Episkopatu Austrii - kardynała Christopha Schoenborna w porozumieniu z Wikariatem Rzymu.

REKLAMA