Prezes PiS o Donaldzie Tusku: to polityk, który łamał wszelkie reguły UE

- Został wybrany polityk, który łamał reguły obowiązujące w Unii Europejskiej, przede wszystkim zasadę neutralności - tak prezes PiS Jarosław Kaczyński skomentował ponowny wybór Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej.

2017-03-09, 20:09

Prezes PiS o Donaldzie Tusku: to polityk, który łamał wszelkie reguły UE
Prezes PiS Jarosław Kaczyński (P) i rzecznik PiS Beata Mazurek (L) podczas konferencji prasowej w Sejmie, w odpowiedzi na wybór Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej. Foto: PAP/Rafał Guz

Posłuchaj

Jarosław Kaczyński mówił, że Donald Tusk angażował się w bieżący spór polityczny w Polsce (IAR)
+
Dodaj do playlisty

- Stało się bardzo źle, został wybrany polityk, który łamał wszelkie reguły, które dotąd obowiązywały w Unii Europejskiej, przede wszystkim regułę neutralności - powiedział Kaczyński na konferencji prasowej w Sejmie.

- Nie zachowywał tej neutralności i to, można powiedzieć, czynił w sposób radykalny. Interweniował w polskie sprawy, w polskie sprawy wewnętrzne bardzo ostro i to w szczególnych sytuacjach, w momentach wielkiego napięcia - dodał.

Zdaniem prezesa PiS przy wyborze Tuska na szefa RE została złamana zasada, że "wysokie funkcje w Unii Europejskiej obejmują ludzie mający poparcie swojego rodzimego państwa, państwa z którego pochodzą". - Mamy do czynienia z wyborem człowieka, który mówi nieprawdę zupełnie wprost, bo nie dalej jak wczoraj zapewniał, że jest neutralny - zaznaczył.

Według Kaczyńskiego, Tusk "włączał się" w politykę imigracyjną. - Jeżeli będzie chciał swoje poglądy w dalszym ciągu wcielać w życie będziemy musieli albo płacić ogromne, niszczące kary, albo będziemy musieli przymusowo przyjmować imigrantów. To jest naprawdę ogromne niebezpieczeństwo - zaznaczył.

"

Jarosław Kaczyński Premier Beata Szydło bardzo dzielnie broniła polskich interesów, pokazała, że Polska ma własne zdanie, że Donald Tusk nie będzie już w tej chwili mógł funkcjonować z biało-czerwoną flagą

Prezes PiS chwalił za to działania premier Beaty Szydło, która starała się nie dopuścić do wyboru Donalda Tuska. - Dobrą wiadomością jest to, że Polska odzyskuje podmiotowość i suwerenność, którą rządy Platformy Obywatelskiej zniszczyły - mówił.

 - Premier Beata Szydło bardzo dzielnie broniła polskich interesów, pokazała, że Polska ma własne zdanie, że Donald Tusk nie będzie już w tej chwili mógł funkcjonować z biało-czerwoną flagą - podkreślił prezes PiS.

Prezes PiS krytykował kierunek zmian w Unii Europejskiej, Jego zdaniem Unia jest w tej chwili zdominowana przez Niemcy, ale zapewnił, że polski rząd jest zwolennikiem trwania wspólnoty. Pytany o spekulacje dotyczące opuszczenia przez Polskę Unii Europejskiej, odpowiedział, że to nonsens.

Jesteśmy zawiedzeni postawą Viktora Orbana

Prezes PiS oświadczył też, że jest zawiedziony postawą premiera Węgier Viktora Orbana. Jego zdaniem, to dowód na dominację Niemiec w Europie.

"

Jarosław Kaczyński Nie zapraszam pana Saryusz-Wolskiego do PiS, bo ja zapraszam do PiS z reguły tych, którzy się zgłosili, a pan Saryusz-Wolski się do PiS nie zgłaszał i nie jest też prawdą, żeby otrzymał jakieś obietnice związane z tą sprawą

- To pokazuje (...) jaki jest dzisiejszy kształt Unii Europejskiej. Ten kształt nie ma nic wspólnego z tym, co zamierzali założyciele Unii, a tak dokładnie Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej - powiedział Kaczyński na konferencji prasowej zapytany, czy decyzja Orbana nie jest klęską polskiej dyplomacji.

Przestrzegał, że jeżeli UE "nie zejdzie z tej drogi, którą w tej chwili maszeruje, to dojdzie do sytuacji, w której stanie się już tylko częścią historii". Zapewnił, że PiS jest zdecydowanym zwolennikiem trwania Unii Europejskiej. - Ale to musi być Unia Europejska, w której nie będzie możliwe wybranie kogoś na wysokie stanowisko wbrew rządowi jego państwa - dodał Kaczyński.

Prezes PiS był pytany, czy widziałby w szeregach PiS lub rządu Jacka Saryusz-Wolskiego, który był kandydatem polskiego rządu na stanowisko szefa Rady Europejskiej.

- Nie zapraszam pana Saryusz-Wolskiego do PiS, bo ja zapraszam do PiS z reguły tych, którzy się zgłosili, a pan Saryusz-Wolski się do PiS nie zgłaszał i nie jest też prawdą, żeby otrzymał jakieś obietnice związane z tą sprawą - powiedział Kaczyński.

- Nie otrzymał żadnej obietnicy, dotyczy to zarówno Ministerstwa Spraw Zagranicznych, jak niektórzy spekulowali, jak i stanowiska komisarza UE. To, co uczynił, uczynił z motywów patriotycznych - zaznaczył.

ksem

Polecane

Wróć do strony głównej