Zachodnie parkiety w czerwonym kolorze

W zachodniej Europie wyprzedaż na giełdach akcji, jednakże globalne indeksy są blisko poziomów najwyższych w historii. Konkluzje po G20 nie wspierają rynków.

2017-03-20, 09:52

Zachodnie parkiety w czerwonym kolorze
Na europejskich giełdach spadki. Foto: Glow Images/East News

W sobotę zakończyły się dwudniowe obrady G20 w niemieckim Baden-Baden.

Szefowie resortów finansów i banków centralnych państw G20 nie zdołali uzgodnić wspólnego stanowiska w sprawie przeciwstawiania się protekcjonizmowi w handlu. Uzgodnienie wspólnej linii w polityce handlowej uniemożliwił sprzeciw USA.

Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble uznał jednak tegoroczne obrady G20 za "sukces, mimo nierozwiązanego sporu handlowego z USA".

Na zakończenie obrad Schaeuble powiedział, że współpraca państw G20 została "raczej umocniona niż osłabiona". Podkreślił m.in., że panowała zgodność co do tego, "że powstrzymamy się od manipulacji walutowych (...) i nie chcemy nieuczciwej konkurencji". "Wszyscy jesteśmy przekonani, że handel światowy przyczynia się do wzrostu globalnej gospodarki i gospodarek poszczególnych krajów" - dodał.

Podczas dyskusji nad konkluzjami po spotkaniu mocno akcentowane były mechanizmy wolnego handlu, niemniej ze względu na pewien opór Amerykanów i nowej administracji USA, wolny handel został opatrzony w komunikacie wieloma dodatkowymi zastrzeżeniami.

We Francji ważna debata

Tymczasem we Francji w poniedziałek ważna telewizyjna debata najpoważniejszych kandydatów w wyborach prezydenckich we Francji (pierwsza tura 23 kwietnia, druga - 7 maja).

W debacie - w stacji TF1 - wezmą udział: Francois Fillon, Benoit Hamon, Marine Le Pen, Emmanuel Macron i Jean-Luc-Melenchon. Godzina 21.

Z danych makro - tylko wskaźnik aktywności w amerykańskiej gospodarce w II podawany przez Fed z Chicago - o 13.30.

Na rynku paliw spadek cen ropy - w USA o ponad 1 proc. Baryłka ropy West Texas Intermediate na kwiecień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 48,26 USD, po zniżce o 52 centy, czyli 1,1 proc.

Kraje OPEC zmniejszają dostawy surowca, a amerykańscy producenci ropy im odpowiadają uruchamiając coraz więcej nowych odwiertów.

PAP, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej