Nalot na szkołę w Syrii. Zginęło wielu cywilów
Co najmniej 33 cywilów zginęło na północy Syrii w nalocie na szkołę wykorzystywaną jako ośrodek dla uchodźców wewnętrznych - poinformowało w środę Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Według niego, ataku dokonała koalicja antydżihadystyczna pod wodzą USA.
2017-03-22, 09:47
Według Obserwatorium do nalotu doszło we wtorek w miejscowości Al-Mansura, w prowincji Ar-Rakka. Miejscowość ta jest w rękach dżihadystów z Państwa Islamskiego.
Powiązany Artykuł
![Syria_HOMS_EPA.jpg](http://static.prsa.pl/images/6e5de7ce-10b2-4a19-aba1-cb93ad888c04.jpg)
Wojna w Syrii
- Możemy potwierdzić, że zabite zostały 33 osoby. Były to osoby przesiedlone z Ar-Rakki, Aleppo i Hims - oświadczył szef Obserwatorium Rami Abdel Rahman.
Mija sześć lat odkąd zaczęła się wojna domowa w Syrii. Początkowe protesty przeciwko prezydentowi Baszarowi al-Asadowi przerodziły się w najbardziej krwawy konflikt zbrojny ostatnich lat na świecie.
Syryjska wojna domowa to co najmniej 320 tysięcy zabitych i 11 milionów osób wygnanych z domów. Realia wojny to brutalne ataki, naloty na szkoły, szpitale, wzajemne rzezie a także brak wody, prądu, jedzenia. Tysiące osób zaginęły bez wieści w syryjskich więzieniach.
REKLAMA
Na razie nie widać szans na zakończenie konfliktu. Reżim wspomaganego przez Rosję prezydenta Baszara Asada wzmocnił się po ostatnich zwycięstwach nad umiarkowaną opozycją w Aleppo i w Homs. Wyraźnie słabnie też znaczenie fanatyków z tzw. Państwa Islamskiego. Jednak żadna z wielu stron konfliktu nie jest dość silna, aby doprowadzić do całkowitego zakończenia wojny. Efektów nie przyniosły też negocjacje pokojowe w Genewie i Astanie.
zi
REKLAMA