Katastrofa smoleńska. Dlaczego rozdzielono wizyty prezydenta i premiera?
Od początku lat 90. XX wieku jednym z wielu celów polskiej polityki zagranicznej było nadawanie jak najwyższej rangi corocznie obchodzonym uroczystościom związanym z zamordowaniem polskich jeńców wojennych w Katyniu.
2020-04-10, 06:34
Świadomość wagi rocznicy
Przygotowania do 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej najwcześniej rozpoczęto w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego (MKiDN), gdzie w Departamencie Dziedzictwa Kulturowego w połowie 2009 roku opracowano zestawienie najważniejszych rocznic przypadających w 2010 roku.
Listę rocznic wysłano do Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa (ROPWiM). Andrzej Przewoźnik, sekretarz ROPWiM, wskazał 70. rocznicę Zbrodni Katyńskiej jako najważniejsze wydarzenie rocznicowe w 2010 roku. Jednocześnie zaznaczył, że Rada jest gotowa podjąć się koordynacji działań mających na celu zorganizowanie obchodów w wymiarze krajowym i międzynarodowym.
Także w Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej (KPRP) oraz w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (KPRM) już w 2009 roku zaczęto planować udział w uroczystościach rocznicowych zarówno prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jak i premiera Donalda Tuska.
Spotkanie Tuska z Putinem
We wrześniu 2009 roku, w 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej w obchodach na Westerplatte udział wziął prezydent Lech Kaczyński, premier Donald Tusk oraz - między innymi - szef rosyjskiego rządu Władimir Putin.
Jednym z elementów obchodów było spotkanie premierów Polski i Rosji w Sopocie 1 września. Szefowie rządów ustalili, że spotkają się raz jeszcze w niedalekiej przyszłości.
Tomasz Arabski, szef kancelarii premiera, zeznał 8 września 2011 roku, że w owym czasie strona polska dążyła do normalizacji stosunków polsko-rosyjskich, również w zakresie trudnej wspólnej historii. Narodził się pomysł, by Tusk i Putin wystąpili razem podczas uroczystości w Katyniu.
Jak wynika ze śledztwa prokuratury, we wrześniu 2009 roku w KPRM i Ministerstwie Spraw Zagranicznych (MSZ) rozpoczęto starania, aby podczas uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej w Katyniu doszło do spotkania polskiego i rosyjskiego premiera.
Pierwszy plan obchodów
Niezależnie od starań KPRM i MSZ w MKiDN trwały przygotowania obejmujące wszystkie uroczystości rocznicowe przypadające w 2010 roku. Potwierdzono, że koordynacją rocznicy Zbrodni Katyńskiej zajmie się ROPWiM.
16 listopada 2009 roku Przewoźnik skierował do ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bogdana Zdrojewskiego pismo z załącznikiem, w którym znajdował się ramowy program obchodów 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej, zaplanowanych wstępnie na 13 kwietnia 2010 roku.
Przewoźnik wskazał w dokumencie, że w przypadku, gdyby w uroczystościach chciał wziąć udział szef rządu, w przygotowania powinna się zaangażować kancelaria premiera.
Prezydencki minister u ambasadora
Gdy w MSZ prowadzone były działania zmierzające do doprowadzenia do spotkania Tuska z Putinem, a w MKiDN oraz w ROPWiM prowadzono rozmowy i wymianę korespondencji w sprawie obchodów rocznicy, w Kancelarii Prezydenta planowane były wydarzenia na rok 2010 z udziałem Lecha Kaczyńskiego.
Kazimierz Kuberski, dyrektor Biura Spraw Zagranicznych KPRP zeznał, że już w grudniu 2009 roku podczas układania kalendarza na 2010 rok planowany był udział prezydenta w uroczystościach w Katyniu.
8 grudnia 2009 roku Mariusz Handzlik, podsekretarz stanu w KPRP, spotkał się z Władimirem Grininem, ambasadorem Federacji Rosyjskiej. Przekazał Rosjaninowi, że niewykluczone, iż Kaczyński uda się w kwietniu do Katynia.
Notatka ze spotkania trafiła między innymi do kancelarii premiera, MSZ i Ambasady RP w Moskwie.
Rozpoczęcie przygotowań
9 grudnia 2009 roku doszło do spotkania w kancelarii premiera, którego celem była koordynacja prac rządowych w związku z organizacją planowanych wówczas na 13 kwietnia 2010 roku obchodów rocznicy Zbrodni Katyńskiej.
22 grudnia 2009 roku Zdrojewski w piśmie do Arabskiego wskazał, że podmiotem bezpośrednio odpowiedzialnym za przygotowanie uroczystości rocznicowych będzie ROPWiM, a osobą nadzorującą będzie Tomasz Merta, podsekretarz stanu w MKiDN.
W styczniu 2010 roku w ROPWiM rozpoczęły się przygotowania do obchodów 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej.
Oficjalne potwierdzenie ze strony KPRM
Na spotkanie inauguracyjne organizowane przez ROPWiM w sprawie obchodów rocznicy Zbrodni Katyńskiej zaproszenia dostało 19 osób, w tym marszałkowie i ministrowie. Nie zaproszono nikogo z Kancelarii Prezydenta.
Spotkanie odbyło się 11 stycznia 2010 roku. Jedną z podnoszonych kwestii była data uroczystości. Przewoźnik sugerował 11 lub 13 kwietnia. Pojawił się też pomysł, aby centralne obchody krajowe odbyły się 13 kwietnia w Warszawie, a te w Katyniu miałby się odbyć wcześniej.
19 stycznia 2010 roku doszło do kolejnego spotkania, na którym obecne były te same osoby.
Podczas rozmowy Agnieszka Wielowieyska z KPRM poinformowała, że premier potwierdził swój udział w oficjalnych państwowych uroczystościach w Katyniu i zaakceptował 10 kwietnia 2010 roku jako datę głównej uroczystości (w dniach 12-13 kwietnia miał wziąć udział w Globalnym Szczycie Bezpieczeństwa Nuklearnego w Waszyngtonie).
Tego samego dnia Zdrojewski wydał zarządzenie o powołaniu Przewoźnika na pełnomocnika ds. 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej.
Z notatki sporządzonej 25 stycznia 2010 roku w KPRM wynika, że Przewoźnik powiedział, iż przekazał ambasadorowi Federacji Rosyjskiej, że premier weźmie udział w obchodach 10 kwietnia.
Oficjalne potwierdzenie ze strony KPRP
W tym czasie pojawiła się pierwsza oficjalna informacja potwierdzająca zamiar udziału prezydenta w uroczystościach 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej w Katyniu.
Świadczą o tym pisma Handzlika z 27 stycznia 2010 roku, jedno z nich zaadresowane było do ambasadora FR. Kolejne otrzymali m.in. szef MSZ Radosław Sikorski i Przewoźnik.
Dwa wstępne scenariusze obchodów
Na spotkaniu w ROPWiM, które miało miejsce 2 lutego 2010 roku, Przewoźnik przekazał, że zostało przesłane pisemne potwierdzenie dotyczące udziału prezydenta, premiera i przedstawicieli rządu RP w głównych uroczystościach w dniu 10 kwietnia 2010 roku w Katyniu.
Na tym spotkaniu płk Andrzej Śmietana z Garnizonu Warszawa przedstawił dwa wstępne scenariusze uroczystości.
Pierwszy wariant uwzględniał obecność prezydenta i premiera zarówno w kompleksie memorialnym Katyń, jak i na Polskim Cmentarzu Wojennym. Drugi zakładał udział premiera tylko w Apelu Pamięci na cmentarzu.
Przełomowy telefon z Rosji
3 lutego 2010 roku Putin zadzwonił do Tuska, zaprosił polskiego premiera do Rosji i zaproponował wspólne oddanie hołdu ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Tusk się na to zgodził.
Obaj szefowie rządów mieli się spotkać 7 kwietnia 2010 roku.
9 lutego 2010 roku, na kolejnym spotkaniu ROPWiM, Przewoźnik podkreślił, że w związku ze spotkaniem Putin-Tusk zaplanowanym na 7 kwietnia obchody 10 kwietnia nie są już takie pewne.
Trzy wstępne scenariusze obchodów
W tym czasie przedstawiciele Kancelarii Prezydenta prowadzili rozmowy z Andrzejem Kremerem z MSZ na temat udziału prezydenta w obchodach 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej.
11 lutego na spotkaniu Kremera z Handzlikiem ten pierwszy powiedział, że Tusk został zaproszony przez Putina na 7 kwietnia, co było zaskoczeniem dla KPRM.
Dodał, że w kontekście telefonu Putina do Tuska powstały trzy scenariusze organizacji obchodów.
Pierwszy zakładał, że prezydent nie jedzie do Katynia i nie uczestniczy w obchodach, na których są Putin i Tusk, jest wówczas w Warszawie. Drugi przewidywał, że prezydent uczestniczy w obchodach w Katyniu, w których nie biorą udziału Putin i Tusk.
Trzeci scenariusz przewidywał wspólny udział prezydenta i premiera RP w obchodach w Katyniu. Kremer jednak stwierdził, że ten scenariusz jest mało prawdopodobny ze względu na stanowisko strony rosyjskiej.
Handzlik poinformował Kremera, że prezydent podjął decyzję o uczestnictwie w obchodach w Katyniu i w Warszawie, i jest to decyzja ostateczna.
Przedstawiciele KPRP na spotkaniach ROPWiM
22 lutego 2010 roku Handzlik spotkał się z ambasadorem FR. Potwierdził wyjazd prezydenta do Katynia. Notatkę ze spotkania otrzymała między innymi kancelaria premiera.
Następnego dnia do Kancelarii Prezydenta wpłynęło pismo, w którym Kremer zwrócił się o ostateczne potwierdzenie gotowości prezydenta do uczestniczenia w uroczystościach 10 kwietnia.
Jeszcze tego samego dnia Władysław Stasiak z KPRP wysłał pismo do Kremera, w którym potwierdził gotowość prezydenta do uczestniczenia w obchodach i przewodniczenia polskiej delegacji. Wyraził też gotowość do współpracy.
W konsekwencji wymiany pism Kancelaria Prezydenta delegowała Katarzynę Doraczyńską, zastępcę dyrektora w gabinecie szefa Kancelarii Prezydenta RP do przygotowania centralnych uroczystości w Katyniu.
W spotkaniu 2 marca 2010 roku w ROPWiM wzięli już udział nie tylko przedstawiciele KPRM, ale i KPRP.
Po wyznaczeniu Doraczyńskiej w Kancelarii Prezydenta rozpoczęły się przygotowania mające na celu zapewnienie transportu, ustalenie składu delegacji oraz programu uroczystości z udziałem Kaczyńskiego.
Zamieszanie z notyfikacją
10 marca 2010 roku w siedzibie MSZ FR doszło do rozmowy ambasadora RP w Rosji Jerzego Bahra z dyplomatą Siergiejem Nieczajewem.
Podczas rozmowy Nieczajew podkreślił, że do tej pory strona rosyjska nie otrzymała żadnej oficjalnej wiadomości o tym, że Kaczyński wybiera się do Katynia. Dodał, że protokół rządu FR będzie zajmował się wyłącznie organizacją spotkania Tuska z Putinem.
15 marca w piśmie do Sikorskiego Handzlik po raz kolejny potwierdził, że prezydent będzie przewodniczył polskiej delegacji podczas uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej 10 kwietnia i poprosił o niezwłoczne notyfikowanie przyjazdu prezydenta stronie rosyjskiej. Stało się to jeszcze tego samego dnia.
18 i 19 marca KPRP rozesłała ramowy program wizyty prezydenta w Katyniu oraz skład delegacji. Lista wraz z programem przekazana została do ambasady RP w Rosji, skąd miała trafić do rosyjskiego MSZ.
Również w KPRM ustalono skład delegacji na 7 kwietnia.
Wizyta prezydenta "prywatna"
23 marca w Rosji rozpoczęła się wizyta grupy przygotowawczej wizyty prezydenta i premiera. W składzie delegacji znalazły się, między innymi, osoby z KPRP i KPRM.
W zeznaniach świadków powtarza się, że Rosjanie traktowali wizytę prezydenta jako wizytę prywatną. O wizycie premiera mówiło się więcej.
Polacy nie odwiedzili wojskowego lotniska w Smoleńsku, które miało być ponownie otwarte na kwietniowe uroczystości. Rosjanie, jak wynika z not członków polskiej delegacji, mieli jednak obiecać, że polskie samoloty zostaną przyjęte na tym właśnie lotnisku.
Polacy pojechali do Rosji po raz kolejny 3 i 5 kwietnia. Kontynuowano przygotowania do wizyty Tuska i Kaczyńskiego.
***
REKLAMA
W dniu 7 kwietnia 2010 roku odbyła się zaplanowana wizyta premiera Donalda Tuska w Federacji Rosyjskiej.
10 kwietnia 2010 roku samolot z prezydentem Lechem Kaczyński rozbił się podczas próby lądowania na lotnisku w Smoleńsku.
REKLAMA