Kongres UEFA: Zbigniew Boniek członkiem władz "parlamentu" europejskiego futbolu
Zbigniew Boniek został wybrany w Helsinkach do Komitetu Wykonawczego Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA). Prezes PZPN jest drugim Polakiem w historii, po Leszku Rylskim, który zasiądzie w tym gremium. W środę otrzymał 45 głosów, co było tego dnia czwartym wynikiem.
2017-04-05, 13:18
Posłuchaj
Andrzej Janisz (PR1) komentuje wybór Zbigniewa Bońka do Komitetu Wykonawczego UEFA (IAR)
Dodaj do playlisty
Do obowiązków Komitetu Wykonawczego należy np. wybór organizatorów najważniejszych imprez, w tym mistrzostw Europy, finałów Ligi Mistrzów i Ligi Europy, ale także m.in. rozdział środków pomocowych.
Czteroletnia kadencja połowy składu tego gremium kończy się co dwa lata (dotychczas można było wielokrotnie startować). W środę do obsadzenia było osiem miejsc.
Boniek drugim Polakiem w historii Komitetu Wykonawczego UEFA
Boniek został drugim Polakiem w historii Komitetu Wykonawczego, po Leszku Rylskim (1956-64 i 1966-68), zmarłym w 2015 roku w wieku 95 lat. Wyboru dokonali delegaci podczas 41. Kongresu Zwyczajnego UEFA w Helsinkach z udziałem przedstawicieli 55 europejskich federacji.
Początkowo kandydatów było trzynastu, jednak w połowie marca wycofał się doświadczony cypryjski działacz Marios Lefkaritis. Z pozostałych 12 kandydatów tuż przed głosowaniem zrezygnował Kajrat Boranbajew (Kazachstan).
REKLAMA
Oprócz Bońka (45 głosów) do Komitetu Wykonawczego UEFA dostali się w środę: Szwed Karl-Erik Nilsson (50 głosów), Irlandczyk John Delaney (48), Włoch Michele Uva (46), Niemiec Reinhard Grindel (44), Anglik David Gill (40), Holender Michael van Praag (36) i Turek Servet Yardimci (34). W przypadku Anglika i Holendra oznacza to reelekcję.
TVP
Nie będzie Europy kilku prędkości?
- Uczestnicząc w pracach Komitetu Wykonawczego UEFA, chciałbym pokazać, że nasza europejska piłka nie może być Europą kilku prędkości. Działając w najwyższej strukturze UEFA, chciałbym zadbać o podmiotowość wszystkich federacji i ich reprezentacji. Niech każdy cieszy się piłką, ale też niech każdy ma równe szanse w rozwoju. Szanując wielkie, historyczne i zasłużone dla europejskiej piłki nożnej krajowe federacje, musimy pamiętać o tych, którzy ze względów politycznych i historycznych nie mogli się tak wspaniale rozwijać. Futbol obroni się przed różnymi niebezpieczeństwami, które mu grożą, jeśli tu – w UEFA – będziemy razem i jeśli głos każdej federacji będzie traktowany z należytą powagą - oświadczył Boniek, cytowany na oficjalnym portalu PZPN "Łączy nas piłka".
Powiązany Artykuł
![Zbigniew Boniek 1200 F](http://static.prsa.pl/images/c6cdab25-92b8-4613-b7a8-f4b56bfcd00d.jpg)
Boniek z "babami" o piłce nie rozmawia. Słaba płeć udowodniła prezesowi, że warto
W 2011 roku o jedno z siedmiu wówczas wolnych miejsc bezskutecznie ubiegał się Grzegorz Lato, a siedem lat wcześniej kandydował Michał Listkiewicz. - Dla Zbyszka awans do tego gremium byłby, mówiąc językiem piłkarskim, przejściem z +uefowskiej+ Ligi Europejskiej do Ligi Mistrzów. Bardzo prawdopodobne, że tam się dostanie. Ma duże poparcie. Ryzyko jego porażki jest minimalne. W mojej ocenie na 99 procent będzie wybrany - mówił już kilka dni temu Listkiewicz, działający od lat w strukturach FIFA i UEFA.
REKLAMA
Obradujący w środę 41. Kongres Zwyczajny UEFA uchwalił również kilka istotnych zmian w statucie organizacji, które mają obowiązywać od 1 lipca.
Przede wszystkim prezydent i członkowie Komitetu Wykonawczego będą mogli pełnić swoją funkcje maksymalnie przez trzy kadencje czteroletnie. To oznacza, że Boniek może pozostać w tym gremium najwyżej 12 lat. Dotychczas nie było limitu, jeśli chodzi o okres sprawowania rządów przez prezydenta UEFA i członków Komitetu Wykonawczego.
TVP
Przejrzysty wybór finałów LM i LE
Wprowadzono również przepis, zgodnie z którym do wspomnianego komitetu będą mogli być wybierani tylko ci działacze, którzy sprawują czynne funkcje w swoich narodowych federacjach piłkarskich.
REKLAMA
Ponadto przegłosowano, że gospodarze finałów Ligi Mistrzów i Ligi Europy będą wybierani - jak określił prezydent UEFA Aleksander Ceferin - "w pełni obiektywny sposób poprzez przejrzystą procedurę przetargową".
Już wcześniej Słoweniec zapowiedział przekazanie po jednym milionie euro dla każdej z 55 europejskich federacji jako "solidarity payment" z przychodów UEFA.
TVP
ah, man
REKLAMA
REKLAMA