Użycie broni chemicznej w Syrii. "Zniszczenia i cierpienia ludzkie na ogromną skalę"
Przedstawiciele ponad 70 krajów świata zgromadzeni na brukselskiej konferencji na temat Syrii potępili wszelkie użycie broni chemicznej. To komentarz do wtorkowego ataku chemicznego w syryjskiej prowincji Idlib, w którym zginęło co najmniej 72 cywilów.
2017-04-05, 15:05
Posłuchaj
Kto odpowiada za atak chemiczny w Idlib? Relacja Wojciecha Cegielskiego/IAR
Dodaj do playlisty
- Konflikt w Syrii przyniósł zniszczenia i cierpienia ludzkie na ogromną skalę. Uczestnicy konferencji potępili wszelkie użycie broni chemicznej i wczorajszy atak. Należy natychmiast zaprzestać wykorzystywania broni chemicznej przez kogokolwiek i gdziekolwiek - powiedziała szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini.
Federica Mogherini Należy natychmiast zaprzestać wykorzystywania broni chemicznej przez kogokolwiek i gdziekolwiek
Uczestnicy konferencji wyrazili poparcie dla rozmów pokojowych w Genewie dotyczących Syrii, pogrążonej przez ponad 6 lat w wojnie domowej. Tydzień temu piąta runda rozmów zakończyła się bez rezultatów.
Atak wojsk rządowych
Światowa Organizacja Zdrowia potwierdziła, że podczas wtorkoweczorajszego ataku w syryjskiej prowincji Idlib użyto broni chemicznej. Zdaniem ekspertów organizacji, świadczą o tym obrażenia ofiar. Zachód i rebelianci oskarżają o dokonanie ataku syryjską armię, ta zaprzecza.
Eksperci Światowej Organizacji Zdrowia poinformowali, że u części ofiar i rannych zaobserwowano objawy niewydolności oddechowej. To jeden z dowodów, że w ataku użyto broni chemicznej. Eksperci nie są pewni, jakiej substancji użyto, ale lekarze, którzy na miejscu zajmowali się rannymi mówią, że był to sarin, gaz paraliżujący układ nerwowy.
REKLAMA
Storyful/x-news
Kilka lat temu szacowano, że Syria posiada co najmniej tysiąc ton tej substancji, ale całość miała zostać zniszczona przez ONZ po tym, jak w 2013 roku Damaszek podpisał konwencję zakazującą używania broni chemicznej.
Zachód wskazuje, że ataku dokonały wojska prezydenta Baszara al-Asada. Syryjska armia odrzuca oskarżenia i wskazuje na rebeliantów, którzy mieli rzekomo przetrzymywać trujący gaz w zbombardowanych magazynach.
czytaj więcej
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Wojna w Syrii
Premier sąsiedniego Libanu Saad Hariri mówił na konferencji pomocowej w Brukseli, że to kłamstwo i że jest oczywiste, że ataku dokonała syryjska armia.
Sześć lat bezradności świata
- Liczba ofiar rośnie i nikt nie robi niczego. Nikt nie ma odwagi, by zrobić cokolwiek przeciwko temu reżimowi - powiedział Hariri. Po południu w tej sprawie ma zebrać się Rada Bezpieczeństwa ONZ.
Saad Hariri Liczba ofiar rośnie i nikt nie robi niczego. Nikt nie ma odwagi, by zrobić cokolwiek przeciwko temu reżimowi
Wtorkowy atak jest najprawdopodobniej najbardziej krwawym atakiem w Syrii z użyciem broni chemicznej od czasu nalotu na wschodnie dzielnice Damaszku w sierpniu 2013 roku. Wyedy w ataku na dzielnicę Ghouta, według różnych szacunków zginęło od 300 do 1700 osób.
Wojna domowa w Syrii trwa już ponad sześć lat. Ocenia się, że konflikt kosztował życie co najmniej 310 tysięcy osób, a ponad 11 milionów Syryjczyków opuściło swoje domy. Ponad 5 milionów schroniło się w sąsiadujących z Syrią krajach - Libanie, Jordanii i Turcji.
REKLAMA
zi
REKLAMA