"Svenska Dagbladet": Kryzys czeski zagraża traktatowi UE

Szwecja, która w czerwca przejmuje po Czechach prezydencję unijną, jest zaniepokojona skutkami upadku rządu w Pradze. Komentatorzy poddają pod wątpliwość zapewnienia premiera Topolanka, że jego dymisja nie wpłynie na sytuację w Unii.

Sztokholmski dziennik Svenska Dagbladet tytułuje komentarz: „Kryzys czeski zagraża traktatowi UE”, mając na myśli Traktat Lizboński, którego Czechy jeszcze nie ratyfikowały.

Cytowany czeski politolog Jirzi, Pehe profesor praskiego Uniwersytetu Nowego Yorku, stwierdził, że pozbawienie poparcia dla rządu w parlamencie doprowadzi do kompletnego zastoju w polityce. Obecnie na czoło politycznego życie wysuwa się prezydent kraju Vaclav Klaus, przeciwnik Traktatu Lizbońskiego. Może on poprzez szereg posunięć doprowadzić do odrzucenia w głosowaniu przez czeski senat tego dokumentu, przyjętego już przez izbę niższą.

Inna szwedzka gazeta Dagens Nyheter pisze, że obecna sytuacja poważnie osłabiła zdolność podejmowania decyzji przez kraj kierujący obecnie Unią. Może to doprowadzić do spełnienia się obaw, że inicjatywa przejdzie w ręce największych państw Unii. Zamiast zbiorowo i solidarnie prowadzonej polityki, jej ton będą narzucać np. Francja i Niemcy.

REKLAMA