A jednak Macron i Le Pen. Są oficjalne wyniki wyborów prezydenckich we Francji
Centrysta Emmanuel Macron i szefowa Frontu Narodowego Marine Le Pen przechodzą do drugiej tury francuskich wyborów prezydenckich - wynika z opublikowanych w poniedziałek przez francuskie MSW, ostatecznych wyników I tury niedzielnych wyborów prezydenckich. Macron zdobył 23,75 proc. głosów a Le Pen 21,53 proc.
2017-04-24, 06:30
Posłuchaj
Emmanuel Macron: wyzwaniem jakie stoi od dziś przed nami nie polega na tym, by głosować przeciwko komukolwiek. Wyzwanie polega na tym , by zdecydować o zerwaniu z systemem, który był niezdolny odpowiedzieć na problemy naszego kraju przez 30 lat (IAR)
Dodaj do playlisty
Na trzecim miejsu znalazł się prawicowy konserwatysta Francois Fillon uzyskując 19,91 proc. głosów a na czwartym lewicowy polityk Jean-Luc Melenchon z 19,64 proc. głosów.
Uprawnionych do głosowania było ok. 47 mln obywateli. Frekwencja przy urnach przekroczyła 80 proc.
Macron: naszym wyzwaniem jest otwarcie nowej karty Francji i Europy
Emmanuel Macron podziękował wyborcom za zwycięstwo w pierwszej turze wyborów. W przemówieniu wyborczym powiedział, że czuje honor i odpowiedzialność jaka na nim spoczywa.
REKLAMA
Emmanuel Macron Wyzwaniem, jakie stoi od dziś przed nami nie polega na tym, by głosować przeciwko komukolwiek. Wyzwanie polega na tym, by zdecydować o zerwaniu z systemem, który był niezdolny odpowiedzieć na problemy naszego kraju przez 30 lat
- Wyzwaniem, jakie stoi od dziś przed nami nie polega na tym, by głosować przeciwko komukolwiek. Wyzwanie polega na tym, by zdecydować o zerwaniu z systemem, który był niezdolny odpowiedzieć na problemy naszego kraju przez 30 lat. By otworzyć nową kartę naszego życia politycznego, by każdy mógł znaleźć swoje miejsce we Francji i w Europie. To jest nasze wyzwanie - powiedział.
RUPTLY/x-news
Macron zapewnił, że będzie dążył do zdobycia większości, aby rządzić. Powiedział, że nie będzie pytał tych, którzy będą chcieli do niego dołączyć skąd pochodzą, ale czy zgadzają się na odnowienie życia politycznego, "by pozwolić każdemu wzrastać w społeczeństwie i by odnowić konstrukcję europejską". Kandydat ruchu ENMARCHE! podziękował wszystkim rywalom z pierwszej tury.
Macron podziękował wszystkim rywalom z pierwszej turze. O głosowanie na niego w drugiej turze zaapelował Francois Fillon, kandydat prawicy, który zajął trzecie miejsce i kandydat socjalistów - Bentoi Hamon. On uplasował się na miejscu piątym.
Le Pen: stawką jest przetrwanie Francji
Kandydatka Frontu Narodowego podziękowała wyborcom za zaufanie i oddane głosy. Według pierwszych sondaży, w pierwszej turze wyborów prezydenckich we Francji, otrzymała ich około 22 procent. Ustąpiła jedynie niezależnemu liberałowi Emmanuelowi Macronowi, z którym spotka się w drugiej turze 7 maja.
REKLAMA
Marine Le Pen w swoim sztabie w regionie Pas-de-calias w północno-wschodniej Francji wezwała swoich zwolenników do mobilizacji. Podkreśliła, że wyborczy wynik jest historyczny, gdyż do drugiej rundy weszła kandydatka z poza establishmentowego układu.
Marine Le Pen Pierwszy etap został pokonany. To rezultat historyczny. Spoczywa na mnie obowiązek ogromny - obrona narodu francuskiego: jego jedności, jego bezpieczeństwa, jego kultury, jego pomyślności, jego niepodległości
- Pierwszy etap został pokonany. To rezultat historyczny. Spoczywa na mnie obowiązek ogromny - obrona narodu francuskiego: jego jedności, jego bezpieczeństwa, jego kultury, jego pomyślności, jego niepodległości. Jestem jego kandydatem narodu. Stawką jest jego przetrwanie - powiedziała Le Pen
Poparcie dla Macrona
Agencja Associated Press podkreśla, że po raz pierwszy we współczesnej historii Francji do drugiej tury nie zakwalifikował się kandydat żadnej partii głównego nurtu, co "wywraca" system polityczny tego kraju.
Francuscy konserwatyści i socjaliści natychmiast zapowiedzieli, że poprą Macrona, i zaapelowali do wyborców o przeciwstawienie się Le Pen i jej skrajnie prawicowemu, eurosceptycznemu Frontowi Narodowemu.
Socjalistyczny premier Bernard Cazeneuve wezwał wszystkich demokratów do głosowania na Macrona w drugiej turze (7 maja).
O głosowanie na niego zaapelował też Francois Fillon, kandydat prawicy, który zajął trzecie miejsce.
REKLAMA
Kandydat socjalistów Benoit Hamon przyznał się do porażki i zaapelował do wyborców, by odrzucili Le Pen "w możliwie jak najmocniejszy sposób".
Były premier Jean-Pierre Raffarin, członek partii Republikanie, której kandydat Fillon nie ma - wg sondaży - szans na wejście do drugiej tury, oświadczył: "Jeśli o mnie chodzi, musimy stanąć za Emmanuelem Macronem". Podobnie wypowiedział się sam Fillon.
Jean-Pierre Raffarin Jeśli o mnie chodzi, musimy stanąć za Emmanuelem Macronem
Do głosowania 7 maja na Macrona wezwał też na Twitterze szef francuskiej dyplomacji Jean-Marc Ayrault.
Pogratulował mu też przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker i życzył mu zwycięstwa w II turze głosowania 7 maja.
Gratulacje Macronowi przesłała także szefowa dyplomacji UE Federica Mogherini.
Gorąca atmosfera w sztabach wyborczych
Gdy pojawiły się wyniki sondaży exit poll, zwolennicy Macrona zaczęli wiwatować, machać flagami Francji i Unii Europejskiej i śpiewać Marsyliankę.
Entuzjastycznie na wyniki sondaży zareagował też obóz Marine Le Pen. Skandowano "wygramy!", także śpiewano Marsyliankę, machano flagami Francji - ale nie Unii Europejskiej - z napisem "Marine prezydentem".
REKLAMA
RUPTLY/x-news
Druga tura wyborów odbędzie się 7 maja.
koz,zi
REKLAMA