Hamilton stracił prawo jazdy

Kierowca wyścigowy Lewis Hamilton został przyłapany przez francuską żandarmerię na jeździe... z nadmierną prędkością. Mimo jego tytułu wicemistrza świata Formuły 1, funkcjonariusze odebrali słynnemu Brytyjczykowi prawo jazdy.

Lewis Hamilton został przyłapany na autostradzie A26 w północnej Francji, gdy jechał z prędkością 196 kilometrów na godzinę. Jego prawo jazdy zostało zawieszone na miesiąc. Brytyjski mistrz kierownicy musiał również zapłacić 600 euro zaliczki na poczet sprawy sądowej, która zostanie mu wytoczona w styczniu.  

Ze względu na odebranie mu prawa jazdy, Lewis Hamilton musiał zostawić w pobliskim hotelu swój samochód, po który przyjechał później jeden z jego przyjaciół.  

Francuscy żandarmi podkreślili, że wicemistrz świata zachowywał się w sposób wyjątkowo sympatyczny i że bez trudu przyznał się do przekroczenia dozwolonej prędkości. Wyjaśnił, że na autostradzie nie było innych samochodów. Maksymalna dozwolona prędkość na francuskich autostradach wynosi 130 kilometrów na godzinę.

REKLAMA