40. rocznica utworzenia Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela. Dyskusja w IPN
ROPCiO to druga - obok Komitetu Obrony Robotników - jawnie funkcjonująca organizacja opozycyjna w PRL. W warszawskim "Przystanku Historia" Instytutu Pamięci Narodowej przypomniano jej program i działania.
2017-04-25, 21:20
Posłuchaj
Za najważniejsze cele ROPCiO uznano poszanowanie, respektowanie i obronę praw człowieka, a także stworzenie szerokiego ruchu obywatelskiego i walkę o niepodległość.
Bronisław Komorowski Warto głęboko zastanawiać się nad tym, co zostało w naszych środowiskach, co zostało w Polsce z tych pięknych, wielkich, mądrych i jakże zobowiązujących postulatów i niepodległości, i wolności, ale także praw człowieka i obywatela oraz potrzeby budowania państwa prawnego
Prezes IPN dr Jarosław Szarek zwrócił uwagę, że działalność tej organizacji była kolejnym etapem w walce o wolność i suwerenność, a jej członkom przyświecał cel odzyskania niepodległości. - Państwo byli zakorzenieni w tej tradycji niepodległej Polski, II RP. Państwo stali się łącznikiem, przejęli tę tradycję od starszego pokolenia, ta ciągłość nie została przerwana. Marzenia o niepodległości Polski - to jest też wielkie osiągnięcie Ruchu, niestety jakoś spychanego w niepamięć- mówił szef IPN, zapewniając, że Instytut będzie przekazywał wiedzę o ROPCiO młodemu pokoleniu.
"Apel do społeczeństwa polskiego"
25 marca 1977 roku podpisano dokument założycielski ROPCiO - "Apel do społeczeństwa polskiego". Dokument został przesłany do marszałka Sejmu oraz Episkopatu Polski. Współzałożyciel i rzecznik ROPCiO Andrzej Czuma zaznaczył, że Ruch był nosicielem idei niepodległości Polski.
- Gdy się zważy, że w deklaracji marcowej zaliczyliśmy do najcenniejszych i zawsze żywych tradycji narodu polskiego nadawanie najwyższej rangi prawom człowieka i obywatela, godności jednostki, wolności i wzajemnej tolerancji, wówczas okazuje się, że łączymy przywiązanie do dobrej tradycji z postulatem demokracji i narodowo-państwowej niepodległości - podkreślił Andrzej Czuma.
REKLAMA
Były prezydent, a w latach 70. działacz ROPCiO, Bronisław Komorowski zwrócił uwagę, że przy okazji 40. rocznicy powstania Ruchu, warto zastanowić się nad dziedzictwem tej organizacji.
- Warto więc głęboko zastanawiać się nad tym, co zostało w naszych środowiskach, co zostało w Polsce z tych pięknych, wielkich, mądrych i jakże zobowiązujących postulatów i niepodległości, i wolności, ale także praw człowieka i obywatela oraz potrzeby budowania państwa prawnego - mówił Bronisław Komorowski, zachęcając obecnych na spotkaniu do wzięcia udziału w debacie na ten temat w Europejskim Centrum Solidarność w Gdańsku.
Powiązany Artykuł
ROPCiO - laboratorium doświadczalne opozycji lat 80.
Wielu uczestników ROPCiO wywodziło się z rodzin z długą i bogatą tradycją patriotyczną. Ich rodzice byli żołnierzami Armii Krajowej, brali udział w Powstaniu Warszawskim. Dlatego duch walki o wolną i niepodległą Polskę był im bliski.
Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela był otwarty dla wszystkich. Nie posiadał struktury statutowej, członkostwa ani władz. Rzecznicy byli jedynym elementem nadającym mu formę organizacyjną. I to właśnie spór pomiędzy rzecznikami - Andrzejem Czumą i Leszkiem Moczulskim - zahamował rozwój organizacji, która w połowie 1978 roku liczyła około 200-250 aktywnych uczestników.
REKLAMA
Formalnie organizacja przestała istnieć po 13 grudnia 1981 roku.
Na bazie ROPCiO powstał potem prawicowy Ruch Młodej Polski, w którym działały osoby skupione wokół pisma "Bratniak" oraz Konfederacja Polski Niepodległej, założona przez Leszka Moczulskiego. Wielu z działaczy ROPCiO pełniło później ważne funkcje w strukturach "Solidarności" i po transformacji ustrojowej w 1989 roku.
zi
REKLAMA