Waldemar Pawlak
Wicepremier-minister gospodarki Waldemar Pawlak uważa, że negatywne sygnały ze światowych giełd pokazują, jak bardzo zglobalizowany jest światowy rynek.
2008-01-22, 08:25
Posłuchaj
Wicepremier-minister gospodarki Waldemar Pawlak uważa, że negatywne sygnały ze światowych giełd pokazują, jak bardzo zglobalizowany jest światowy rynek. Jeśli w jakimś rejonie pojawia się dekoniunktura to dość szybko przenosi się na cały świat - powiedział wicepremier. Zauważył on jednak, że mimo złej sytuacji na parkietach, spadła cena ropy.
Zdaniem Waldemara Pawlaka, który był gościem "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, rynek kapitałowy to bardzo ważny element gospodarki, ale są też inne jej skladniki, na przykład rynek towarowy. Wicempremier przypomniał, że po ostrych spadkach na giełdzie następują zazwyczaj wzrosty.
Walemar Pawlak powiedział, że w obecnej sytuacji służby zdrowia należy najpierw zadbać o naprawę systemu, a dopiero potem zastanawiać się, ile pieniędzy dać na szpitale i czy podwyższać składkę rentową. Zaznaczył, że decyzje o podwyżkach dla lekarzy są zdecentralizowane i często zadłużone szpitale bardzo pochopnie podejmują decyzje o wyższych pensjach dla personelu.
Minister gospodarki uważa, że restrykcje nałożone przez Rosję na zagraniczne produkty to problem nie tylko stosunków polsko-rosyjskich, ale także stosunków Moskwy z Unią Europejską. Jak dodał, dotyczy to nie tylko artykułów spożywczych, ale także innych sektorów, na przykład energetycznego. "Bardzo ważne jest, aby polityka europejska była polityką wspólną krajów czonkowskich" - uważa wicepremier.
REKLAMA
Waldemar Pawlak uważa, że minister skarbu powinien mieć prawo odwołać prezesa Telewizji Polskiej, jeśli działa on na szkodę Skarbu Państwa. Jak zaznaczył wicepremier, minister skarbu ma tego typu uprawnienia w stosunku do spółek Skarbu Państwa.
Waldemar Pawlak odniósł się w ten sposób do planowanego na dziś rozpoczęcia prac nad projektem nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Projekt PO przewiduje między innymi wprowadzenia zapisu, że to minister skarbu powołuje prezesa Telewizji Polskiej i może go z ważnych przyczyn odwołać. Autorka projektu Iwona Śledzińska-Katarasińska zawarła także w projekcie zwiększenie z pięciu do siedmiu liczby członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - trzech powoływałby Sejm, a po dwóch Senat i prezydent.
Wicepremier Pawlak powiedział, że ustawa ta powinna być dokładnie przedyskutowana na etapie sejmowej komisji, należy także zadbać o to, aby reguły były przejrzyste i czytelne. Wicepremier zaznaczył, że nikt nie korzystałby z uprawnień bez uzasadnionej przyczyny.
REKLAMA