Lider Nowoczesnej Ryszard Petru: wspólne listy wyborcze z PO są możliwe
- Ale musimy się dogadać co do minimum programowego - zastrzegł Ryszard Petru odnosząc się do propozycji szefa Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetyny.
2017-05-07, 18:00
Podczas sobotniego "Marszu wolności" środowisk opozycyjnych Grzegorz Schetyna przekonywał, że jedyną drogą dla partii opozycyjnych i niezależnych środowisk jest jedność.
Powtórzył też ofertę wspólnej listy środowisk opozycyjnych w następnych wyborach parlamentarnych. - Jeżeli zbudujemy skuteczną opozycję, to wygramy wybory samorządowe, wygramy wybory europejskie, wygramy wybory parlamentarne i wygramy prezydenckie w 2020 roku. Obiecujemy to - oświadczył.
TVP
"Tutaj mamy duży rozdźwięk"
Do tej propozycji odniósł się w niedzielę w rozmowie z dziennikarzami szef Nowoczesnej, który powiedział, że koalicja jest możliwa, ale tworzy się je pod wybory. - To nie jest ten moment, aby takie decyzje podejmować - stwierdził Ryszard Petru. - Ważne jest to, aby każdy z nas zabiegał o maksymalizację poparcia wśród swojego elektoratu - dodał.
Petru zwrócił też uwagę, że każda z partii opozycyjnych ma różne programy, dlatego tworząc koalicję trzeba ustalić wspólne elementy programu. Wymienił m.in. na miejsce Polski w Europie, praworządność, postawienie przed trybunałami wszystkich tych, którzy łamali prawo. - To są rzeczy podstawowe - zaznaczył.
Szef Nowoczesnej zauważył, że program jego ugrupowania istotnie różni się z PO w kwestiach gospodarczych. - Jesteśmy partią, która sprzeciwia się populizmowi i wydawaniu pieniędzy, których nie ma - doprecyzował. Wskazał tu na pomysły Platformy dotyczące trzynastej emerytury, czy rozszerzenia programu "Rodzina 500+" na każde dziecko.
- Tutaj mamy duży rozdźwięk i wydaje mi się, że trzeba będzie dużo popracować, aby osiągnąć wspólne stanowisko - ocenił.
- Koalicja wyborcza byłaby dobrze widziana pod warunkiem, że będziemy w stanie dogadać się co do minimum programowego - oznajmił.
REKLAMA
kk
REKLAMA