NBA: Wizards przegrali w Bostonie. Kolejna porażka zakończy przygodę Czarodziei, zwycięstwo da nadzieję
Marcin Gortat zdobył siedem punktów, a jego Washington Wizards na wyjeździe ulegli Boston Celtics 101:123 w piątym meczu drugiej rundy fazy play off koszykarskiej ligi NBA. W rywalizacji do czterech zwycięstw "Czarodzieje" przegrywają 2-3.
2017-05-11, 08:05
Przy remisie 2-2, piąty mecz nazywany jest kluczowym. W ponad 80 procentach przypadków bowiem jego zwycięzca wygrywał także całą serię.
To zła wiadomość dla Wizards, którzy zagrali w nim słabo. Już po pierwszej kwarcie przegrywali różnicą 12 punktów, a później ich strata wzrosła nawet do 26. W ataku problem mieli niemal wszyscy koszykarze stołecznej drużyny. Z gry trafili zaledwie 38,5 procent rzutów (Celtics 52,9). Najskuteczniejszy w szeregach gości był John Wall, który zdobył 21 punktów.
Gortat natomiast na parkiecie spędził 25 minut. Trafił trzy z siedmiu rzutów z gry oraz jedyny wolny. Miał także 11 zbiórek, w tym pięć pod atakowanym koszem. Popełnił jeden faul.
Wśród zwycięzców najlepszy był Avery Bradley. 26-letni strzelec zdobył 29 punktów, z czego aż 25 w pierwszej połowie.
Mecz numer sześć w piątek w Waszyngtonie. Zarówno w sezonie zasadniczym, jak i w fazie play off łącznie w dziewięciu spotkaniach między tymi drużynami, zawsze górą był gospodarz.
Na zwycięzcę w tej parze czekają już broniący tytułu Cleveland Cavaliers, którzy wygrali serię z Toronto Raptors 4-0.
REKLAMA
(ah)
REKLAMA