Ekstraklasa: o mistrzostwie Polski zadecyduje Korona? Po Jagiellonii urwali punkty Lechii

Posłuchaj

Sławomir Peszko po meczu z Koroną (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Kielczanie, podobnie jak we wcześniejszych spotkaniach z Lechem w Poznaniu i u siebie z Jagiellonią Białystok, nie przestraszyli się wyżej notowanego przeciwnika. Najlepszymi zawodnikami w obu zespołach byli bramkarze.

Początek należał do Lechii, która wygrała dwa poprzednie mecze w grupie mistrzowskiej. W piątej minucie po centrze Rafała Wolskiego Mario Maloca główkował nad poprzeczką, ale najlepszą okazję gospodarze wypracowali sobie siedem minut później. Milos Krasić zagrał do Grzegorza Kuświka, który zamiast zdecydować się na natychmiastowy strzał, przyjmował piłkę i został uprzedzony przez Jakuba Żubrowskiego. Za chwilę po indywidualnej akcji Lukas Haraslin uderzył obok słupka. Nie brakowało też wrzutek w pole karne, z którymi obrońcy gości bez problemu sobie radzili.

Goście nie zamierzali ograniczać się tylko do obrony. Mogli objąć prowadzenie w 23. minucie, kiedy Maciej Górski minął dwóch obrońców rywali, ale Dusan Kuciak odbił strzał napastnika Korony na róg. Po dośrodkowaniu z kornera obok słupka główkował Nabil Aankour. W 36. minucie efektownie z przewrotki, ale wprost w golkipera gospodarzy, uderzył Rafał Grzelak.

Druga połowa stała na lepszym poziomie; emocjonujący był zwłaszcza jej początek. W 48. minucie Serhij Pyłypczuk posłał piłkę nad bramką, za chwilę w polu karnym Lechii zakotłowało się po akcji Miguela Palanki z Aankourem, a w 53. minucie Kuciak obronił strzał Górskiego.

W rewanżu Kuświk zmusił do sporego wysiłku Milana Borjana, zaś po rzucie rożnym Flavio Paixao główkował obok bramki. Najlepszą interwencją bramkarz Korony popisał się jednak w 57. minucie, kiedy wybił piłkę po uderzeniu Wolskiego. Z kolei w 79. minucie po strzale Marco Paizao Borjana wyręczył Grzelak.

W końcówce gdańszczanie przycisnęli, ale nie zdołali sforsować dobrze zorganizowanej i ambitnie grającej defensywy Korony.

Lechia Gdańsk - Korona Kielce 0:0

Lechia: Dusan Kuciak - Rafał Janicki, Mario Maloca, Jakub Wawrzyniak - Lukas Haraslin, Ariel Borysiuk, Milos Krasić (67. Michał Mak), Rafał Wolski (80. Piotr Wiśniewski), Sławomir Peszko - Flavio Paixao, Grzegorz Kuświk (60. Marco Paixao)

Korona: Milan Borjan - Bartosz Rymaniak, Radek Dejmek, Rafał Grzelak, Ken Kallaste - Serhij Pyłypczuk (85. Jakub Kotarzewski), Jakub Żubrowski, Mateusz Możdżeń, Nabil Aankour (88. Jakub Mrozik), Miguel Palanca (58. Vanja Marković) - Maciej Górski

bor