Gen. Czesław Piątas

Posłuchaj

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Wiceminister obrony narodowej poinformował, że trzeci żołnierz, ranny we wtorkowej eksplozji miny-pułapki w Afganistanie, czuje się dobrze. Generał Czesław Piątas, który był gościem "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, powiedział, że nie będzie on na razie wracał do kraju.

Jak podkreślił, jego rana jest powierzchowna. Wiceszef MON powiedział, że jutro i w sobotę odbędą się pogrzeby dwóch pozostałych żołnierzy, którzy zginęli w pobliżu bazy Sharana. Odbędą się one w Węgierskiej Górce i Sulechowie - rodzinnych miejscowościach poległych żołnierzy. 

Gość Sygnałów Dnia powiedział, że żołnierze w Afganistanie wracali z misji humanitarnej, ze spokania ze starszyzną.

Wiceminister obrony narodowej zapowiedział też, że w najbliższym czasie w Nangar Khel zostanie przeprowadzona wizja lokalna. Ma ona zbadać okoliczności ostrzelania cywilów w tej wiosce. 

Generał Czesław Piątas powiedział, że taka wizja odbędzie się szybko, choć nie sprecyzował dokładnego terminu. Nie wiadomo też jaki będzie jej charakter - zdecyduje o tym prokuratura.  

Gość Sygnałów Dnia powiedział, że przy badaniu zdarzenia z Nangar Khel będą brane pod uwagę zapisy rozmów i dokumenty NATO-wskie.

Wiceminister obrony narodowej powiedział, że polska armia liczy na impuls modernizacyjny związany z instalacją elementów tarczy antyrakietowej. Generał Czesław Piątas powiedział, że chodzi głównie o wyposażenie armii w rakiety Patriot. 

Wiceminister wyjaśnił, że obecne rakiety na wyposażeniu polskiej armii są produkcji rosyjskiej bądź jeszcze radzieckiej i za kilka lat powinny być wymienione. Według generała Piątasa modernizacji armii będzie też sprzyjało jej uzawodowienie w 2010 roku. Jak wyjaśnił, po uzawodowieniu w wojsku będzie do 150 tysięcy etatów, w tym 30 tysięcy rezerwistów. 

Generał Piątas powiedział, że potrzebne będzie także szkolenie kadr, tak by umiały posługiwać się nowoczesnym sprzętem.