Kontrowersje wokół popularnego serialu. Wprowadzono ostrzeżenia
Serial, o którym ostatnio jest głośno, stał się hitem nie tylko za oceanem, docenili go także polscy widzowie. Porusza problem będący tematem tabu. Psycholodzy ostrzegają jednak, że produkcja może silnie wpływać na nastolatków.
2017-05-31, 15:30
Serial "13 powodów" to jedna z produkcji Netflixa stworzona na podstawie bestsellera "13 powodów dlaczego" napisanego przez Jaya Ashera. W lipcu 2011 roku książka znalazła się na pierwszym miejscu najlepiej sprzedających się pozycji ''New York Timesa''. Sitcom również stał się hitem, ogłoszono już, że powstanie jego drugi sezon. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że przed oglądaniem serialu ostrzegają psycholodzy i nauczyciele. Historia, którą poznajemy w serii ''13 powodów'' dotyczy bardzo wrażliwego i poważnego tematu dotyczącego młodych ludzi.
Nastoletnia Hanna Baker popełniła samobójstwo. Wcześniej nagrała 13 kaset, na których wyjawiła, dlaczego zdecydowała się odebrać sobie życie. Każda z taśm jest adresowana dla innej osoby, która - zdaniem bohaterki - jest współodpowiedzialna za jej decyzję. Tylko jedna osoba chce wysłuchać nagrania z kasety i poznać prawdę, innych rówieśników paraliżuje strach, a swoje winy chcą zakopać głęboko pod ziemią. Kolejne powody, które pchnęły dziewczynę do samobójstwa, konsekwentnie łączą się w jedną całość w mocno poruszającym finale.
Źródło: YouTube/Netflix
Produkcja spotkała się z dużym zainteresowaniem widzów, a zwłaszcza nastolatków do których jest adresowana. Jednak wielu ekspertów zajmujących się zdrowiem psychicznym, zaniepokojonych rodziców i nauczycieli twierdzi, że serial pochwala samobójstwo. Ich zdaniem, nastolatkowie, którzy mają podobne problemy jak Hannah, mogą bardzo mocno przeżyć oglądaną historię.
Powiązany Artykuł
Oglądasz serial? Zadecyduj, jak się skończy!
''13 powodów'' to serial dość mocny w warstwie psychologicznej. Pojawiają się głosy psychologów, że momentami niebezpiecznie dotyka on tabu jakim jest samobójstwo wśród nastolatków. Jedna ze szkół w Kanadzie zakazała nawet uczniom rozmowy o serialu, a wiele innych szkół zdecydowało się ostrzec rodziców.
REKLAMA
Foto: Netflix - materiały prasowe
Kontrowersje budzi też fakt, że w serialu zobaczyć może sceny seksualnych napaści czy samobójstwa. Twórcy sitcomu uważają jednak, że brutalne przedstawienie jak Hannah odbiera sobie życie było konieczne.
Do dziewiątego odcinka przed serialem nie wyświetlano żadnych ostrzeżeń przed tym, co widzowie zobaczą na ekranie. Po tym jak Netflix spotkał się ze sporą krytyką z powodu kontrowersyjnych scen, serwis dodał takie ostrzeżenia, w tym także ostrzeżenie specjalne przed pierwszym epizodem.
Jednym z producentów serialu jest znana młodemu pokoleniu piosenkarka piosenkarka Selena Gomez. W rozmowie z Associated Press powiedziała: "Staraliśmy się być bardzo wierni książce. To, co stworzył Jay Asher to pięknie tragiczna i skomplikowana opowieść. Myślę, że to właśnie chcieliśmy pokazać."
Drugi sezon serialu trafi do serwisu w 2018 roku.
REKLAMA
Aleksandra Rybińska
REKLAMA