Przewoźnicy zapowiadają protesty po decyzji KE

Polscy przewoźnicy zapowiadają protesty po wczorajszej rekomendacji Komisji Europejskiej w sprawie płacy minimalnej i tak zwanych delegacji. Komisja uznała za wskazane, by wszyscy pracujący na terenie danego kraju Unii otrzymywali minimalne wynagrodzenie, które tam obowiązuje.

2017-06-01, 12:11

Przewoźnicy zapowiadają protesty po decyzji KE
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock

Posłuchaj

Polscy przewoźnicy zapowiadają protesty po wczorajszej rekomendacji Komisji Europejskiej w sprawie płacy minimalnej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Komisja chce też traktować kierowców jako pracowników delegowanych po trzech dniach od przekroczenia granicy. To wiąże się z wyższymi kosztami i biurokratycznymi wymogami.

Zdaniem prezesa Stowarzyszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych Jana Buczka, to cios dla całego polskiego rynku transportowego.
Polscy przewoźnicy, boją się, że po podwyższeniu kosztów przestaną być konkurencyjni, a wiele firm upadnie. Wynagrodzenie w naszych firmach jest niższe niż w niemieckich czy francuskich. Ponadto polskie firmy ponoszą niższe koszty socjalne związane między innymi z wypoczynkiem kierowców w czasie podróży. To spowodowało, że koszty transportu oferowane przez naszych przewoźników są mniejsze niż firm z innych krajów. Jednak rekomendacje KE mogą to zmienić. Polscy przedsiębiorcy boją się, że przez to utracą kontrakty, a co za tym idzie - płynność finansową. Dlatego nie wykluczają protestów. Na razie nie wiadomo jednak, kiedy i w jakiej formie miałyby się one odbyć.
Jan Buczek zapowiedział, że 8 czerwca odbędzie się spotkanie przedstawicieli branży transportowej z krajów Europy środkowo - wschodniej. Tematem rozmów będzie wypracowanie wspólnego stanowiska wobec zapowiedzi KE.
Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa wielokrotnie sprzeciwiało się zapisom uderzającym w polskie firmy transportowe. Na razie nie wiadomo, jak zareagują polscy urzędnicy na wczorajszą decyzję Komisji.

abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej