Samoloty z krajów arabskich nie lądują w Katarze
Żaden samolot z Arabii Saudyjskiej, Bahrainu, Kuwejtu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich nie wyląduje w Katarze. Decyzję o zamknięciu przestrzeni powietrznej podjęły wczoraj kraje, które zerwały stosunki dyplomatyczne z rządem w Dosze.
2017-06-06, 07:37
Posłuchaj
Zawieszenie lotów jest konsekwencją kryzysu w Zatoce Perskiej. Od godziny 4 rano czasu środkowoeuropejskiego żaden z przewoźników nie lata do tego popularnego portu przesiadkowego. Cztery linie ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich: Etihat, Emirates, Flaydubai i Air Arabia zawiesiły loty i refundują bilety. Do stolicy w Dosze można nadal dostać się, lecąc przez Oman lub Kuwejt.
Konsekwencje zaostrzenia stosunków w Zatoce Perskiej dotkną także Qatar Airlines. Katarski przewoźnik nie będzie mógł korzystać z przestrzeni powietrznej nad Arabią Saudyjską czy Egiptem, co oznacza, że by dolecieć do Afryki czy Azji, będzie musiał korzystać z drogi okrężnej. Port lotniczy w Dosze jest wykorzystywany jako port przesiadkowy przez pasażerów z Europy i Azji. Ekonomiści podkreślają, że zwiększenie zużycia paliwa doprowadzi do podwyższenia cen biletów lotniczych.
koz
REKLAMA