CNN: hakerzy z Rosji wywołali konflikt wokół Kataru. Kryzys uderzy w polskie interesy?

Śledczy z USA, jak donosi CNN, podejrzewają, że za kryzysem wokół Kataru mogą stać rosyjscy hakerzy. Rosjanie mieli umieścić w zasobach katarskiej agencji prasowej fałszywe proirańskie wypowiedzi emira Kataru. Tymczasem Rosja odpiera zarzuty i odbija piłeczkę. Kto naprawdę stoi za kryzysem i czy zagrożone są polskie interesy? Polska sprowadza z Kataru skroplony gaz ziemny (LNG).

2017-06-07, 18:17

CNN: hakerzy z Rosji wywołali konflikt wokół Kataru. Kryzys uderzy w polskie interesy?

Amerykańska telewizja podkreśla, że w ostatnim czasie FBI wysłało do Kataru grupę śledczych, których zadaniem była pomoc tamtejszym władzom w celu wyjaśnienia ataku hakerskiego. Materiały zebrane przez grupę operacyjną wskazują, że za włamaniem do systemu katarskiej agencji prasowej stoją rosyjscy hakerzy - poinformowali CNN przedstawiciele amerykańskich władz.

Powiązany Artykuł

ka12.jpg
Trump: arabscy liderzy mówili, że Katar popiera radykalizm

Według tych źródeł Rosja chce w ten sposób wywołać podziały wśród państw na Bliskim Wschodzie, szczególnie wśród sojuszników USA. CIA i FBI odmówiły komentarza w tej sprawie. Tymczasem rzeczniczka ambasady Kataru w Waszyngtonie powiedziała, że śledztwo w sprawie ataku cybernetycznego cały czas trwa, a jego wyniki zostaną wkrótce przedstawione.

- Nie jestem pewny, czy za tym stoi Rosja - mówi tymczasem w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl Piotr Maciążek z Defence24.pl. - Synergia interesów antyirańskich, a Donald Trump coraz bardziej izoluje ten kraj, wskazywałaby raczej na Stany Zjednoczone, jako państwo koordynujące ten kryzys - dodał ekspert i zaznaczył, że udziału Rosji oczywiście nie można wykluczyć. 

REKLAMA

Rosyjska rozgrywka

Rzecznik prezydenta Rosji Władimira Putina zarzucił już CNN podawanie informacji pochodzących z "niesprawdzonych źródeł".

Równocześnie wiceszef komisji spraw zagranicznych Rady Federacji, wyższej izby parlamentu Rosji, Władimir Dżabarow określił oskarżenia o cyberprzestępstwo jako "próbę skonfliktowania USA z Rosją". Jego zdaniem zarzuty stawiane Rosji przez CNN pokazują, że "świat oszalał; wszystko co się wydarzy wiązane jest z Rosją i rosyjskimi hakerami".


Powiązany Artykuł

757b20f7-03ad-4cc4-b1fe-fff69497ef51.jpg
Import gazu do Polski

Zdaniem Maciążka, Rosja - nawet jeśli nie wywołała kryzysu, to teraz stara się go wykorzystać do własnych celów i sugeruje, że państwa kupujące gaz z Kataru wspierają terroryzm. - Jeśli chodzi o ropę i gaz takie zagrożenie zawsze istnieje. Nie widzę powodu, dla którego Polska miałaby tu biznesu nie robić - mówi dziennikarz. - Większość krajów, które eksportują węglowodory to nie są demokracje i są zaangażowane we wspieranie ekstremizmu. Wyjątkiem nie jest Rosja, która neguje jednolitość granic w najbliższym otoczeniu - wyjaśnia ekspert. 

Apel polskiej ambasady

Maciążek przekonuje też, że nie należy się obawiać wieszczonego przez Rosję wielkiego kryzysu i zamknięcia Kanału Sueskiego dla metanowców katarskich. Przypomina, że ruch przez kanał reguluje porozumienie międzynarodowe i Egipt - jeden z krajów bojkotujących Katar - nie może tego zrobić.

REKLAMA

Sugerujemy krytyczny stosunek do niepotwierdzonych, niewiarygodnych wiadomości na temat sytuacji w Katarze i nieszerzenie "fake newsów" - napisała z kolei ambasada Polski w Katarze na Twitterze. Rekomendowane jest także opieranie wiedzy o sytuacji w Katarze na publikacjach m.in. w serwisach ambasady.

Zerwane stosunki

W poniedziałek Arabia Saudyjska zerwała stosunki dyplomatyczne i konsularne z Katarem w związku ze wspieraniem przez to państwo terroryzmu. W ślad za Rijadem stosunki z Katarem zerwały Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt i Bahrajn, również oskarżając to państwo o wspieranie terroryzmu, w tym Al-Kaidy i Bractwa Muzułmańskiego. Później na taki krok zdecydowały się Jemen, Libia i Malediwy.

Katar został ponadto wykluczony z arabskiej koalicji pod wodzą Arabii Saudyjskiej działającej w Jemenie i zwalczającej szyickich rebeliantów Huti. Według katarskiego MSZ posunięcie kilku krajów jest "nieuzasadnione, oparte na twierdzeniach i pomówieniach nie mających poparcia w faktach". Resort wspomniał też o kampanii kłamstw i fałszerstw.

Polskie interesy z Katarem

Jesteśmy świadomi tych zarzutów, znamy zarzuty podnoszone przez te państwa i analizujemy dokładnie sytuację.(...) Jeżeli będziemy mieli jakieś wątpliwości co do naszych relacji, podejmiemy stosowne decyzje - mówił w poniedziałek rzecznik rządu Rafał Bochenek. Jak dodał, "Katar na pewno jest potężną gospodarką, z którą mamy określone relacje gospodarcze".

REKLAMA

Według Piotra Maciążka sytuacja wokół Kataru unormuje się w ciągu 2-3 tygodni, a Polska nie musi się obawiać o dostawy surowca. - W interesie wszystkich krajów w Zatoce Perskiej jest stabilizacja. Już ten pokaz siły może spowodować, że Katar przestanie zacieśniać relacje z Iranem - uważa dziennikarz. 


Powiązany Artykuł

16618031.jpg
Terminal LNG w Świnoujściu nosi od dziś imię Lecha Kaczyńskiego

To właśnie zbliżenie z Teheranem może być prawdziwym powodem obecnych kłopotów Kataru. Jak twierdzi izraelski dziennik "Haaretz", chodzi o zawarte niedawno porozumienie w sprawie eksportu gazu między Katarem a Iranem, wrogiem większości krajów sunnickich na Bliskim Wschodzie.

Terminal LNG

Gdyby jednak konflikt w Zatoce Perskiej eskalował, Polska i tak nie musi się obawiać. - Ta sytuacja pokazuje, jak wielkim strategicznym zamysłem była budowa terminala LNG w Świnoujściu - podkreśla Maciążek.  - Polski terminal LNG zawsze może, jako elastyczna infrastruktura, sięgnąć po innego dostawcę - uspokaja. Bez niego, gdyby taka sytuacja wydarzyła się w Rosji, że nasz dostawca jest blokowany, to nie moglibyśmy zrobić nic - dodaje ekspert Defence24.pl.

fc/IAR/PAP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej