Mirosław Drzewiecki
Minister sportu Mirosław Drzewiecki oczekuje od prezesa PZPN - Michała Listkiewicza, że nie będzie się ponownie ubiegał o to stanowisko podczas wrześniowego zjazdu PZPN.
2008-07-23, 08:29
Posłuchaj
Minister sportu Mirosław Drzewiecki oczekuje od prezesa PZPN - Michała Listkiewicza, że nie będzie się ponownie ubiegał o to stanowisko podczas wrześniowego zjazdu PZPN. Gość "Sygnałów Dnia" dodał, że w przypadku, gdy Listkiewicz nie spełni swojej obietnicy, jest gotowy zwrócić się do UEFA o pomoc w zmianach we władzach związku.
Mirosław Drzewiecki podkreślił, że nie ma zamiaru współpracować przy organizacji EURO 2012 z ludźmi niewiarygodnymi. Przypomniał, że Michał Listkiewicz publicznie złożył deklaracje o swojej rezygnacji, podając między innymi datę swojego odejścia. Dlatego zdaniem ministra sportu, nie ma możliwości, by z tych słów prezes PZPN mógł się wycofać.
Minister Drzewiecki po raz kolejny zapewnił, że projekt EURO 2012 jest niezagrożony. Minister sportu podkreślił, że według raportów UEFA, nasz kraj w stu procentach wywiązuje się z harmonogramu przygotowań. Jego zdaniem, teraz Polska powinna pomóc Ukrainie nadrobić zaległości w organizacji EURO 2012. Gość Radiowej Jedynki wyjaśnił, że wspólna organizacja tego przedsięwzięcia jest szansą nie tylko na organizację wielkiej sportowej imprezym, ale - szczególnie dla Ukraińców - szansą na zacieśnienie współpracy z Europą Zachodnią.
REKLAMA