Premier May zapowiedziała powołanie nowego rządu
Brytyjska premier Theresa May otrzymała od królowej Elżbiety II misję stworzenia nowego rządu. Partia Demokratycznych Unionistów (DUP) z Irlandii Północnej rozważa poparcie Partii Konserwatywnej brytyjskiej premier, która w czwartkowych wyborach utraciła bezwzględną większość w parlamencie. O wynikach wyborów w Wielkiej Brytanii mówiła w audycji Świat w Południe Karolina Zbytniewska z portalu Euractiv.pl. Temat w Polskim Radiu 24 komentowali też Kornel Kot z TMS Brokers, dr Zygmunt Janiec z Uczelni Łazarskiego i dr Przemysław Biskup z Uniwersytetu Warszawskiego.
2017-06-09, 14:05
Posłuchaj
Według Sky News DUP, która zdobyła 10 mandatów i mogłaby zapewnić konserwatystom wynoszącą 328 miejsc większość w Izbie Gmin, rozważa poparcie torysów na zasadzie „confidence and supply”, tj. w kluczowych głosowaniach nad wotum zaufania i ustawą budżetową, ale bez formalnego utworzenia koalicji. Według Karoliny Zbytniewskiej niezależnie kto będzie premierem, to będą to rządy niestabilne.
– To Izba Gmin zdecyduje czy planowany rząd Theresy May uzyska poparcie. Premier May zapowiadała stabilne przywództwo, a wyszło odwrotnie. Według sondaży mogła się spodziewać powiększenia przewagi, ale w dużej mierze ataki terrorystyczne sprawiły, że wyborcy zaczęli przysłuchiwać się, co May ma do powiedzenia – powiedziała ekspertka.
Lider brytyjskiej Partii Pracy Jeremy Corbyn wezwał w piątek rano premier Theresę May do ustąpienia ze stanowiska i „zrobienia miejsca dla rządu, który naprawdę będzie reprezentował wolę ludzi”. Jak podkreślała rozmówczyni Polskiego Radia 24, to Jeremy Corbyn jest prawdziwym zwycięzcą tych wyborów. – Zarzucano Corbynowi brak pragmatyzmu, ale widać w nim było wizję. Tej wizji zabrakło Theresie May, która nie umiała skonkretyzować swoich postulatów, okrągłe słowa nie wystarczyły do wygranej – mówiła Zbytniewska.
Funt brytyjski stracił na wartości, ale indeksy giełdowe wzrosły. Inwestorzy z mieszanymi uczuciami przyjęli wyniki brytyjskich wyborów parlamentarnych. Jak wskazywał Kornel Kot, rynki kochają stabilność. – Chaos to nie jest właściwe określenie na sytuację po wyborach, szereg działań w brytyjskiej gospodarce i polityce to rzeczy, które są odlegle zaplanowane. Obecnie ciężko jest powiedzieć na jakim poziomie zatrzyma się funt. Im bardziej negocjacje ws. rządu będą spokojnie, tym bardziej funt będzie się umacniał – przewidywał analityk.
REKLAMA
Zdaniem Zygmunta Jańca Theresa May nadmiernie uwierzyła w swój talent polityczny. – May unikała bezpośrednich kontaktów z wyborcami i udzielania wywiadów, a tak się nie robi. Niektórzy wpływowi konserwatyści dają jasno do zrozumienia, że Theresa May powinna ustąpić ze stanowiska. Partia Konserwatywna przegrała cele, które sobie stawiała. Zgodnie z brytyjską tradycją polityczną, przegrany powinien ustąpić. Po wyborach umocni się nurt łagodnego Brexitu – stwierdził Janiec.
Z kolei zdaniem dr Przemysława Biskupa, patrząc na wyniki wyborów widać, że Theresa May „przelicytowała”. – Położono kampanię wyborczą. Prezentowanie się bowiem z pozycji, że wszystko jest już rozstrzygnięte zostało odebrane jako arogancja – podkreślił gość.
Dodał, że istotna była także kwestia sformułowania manifestu wyborczego, w którym zapowiedziano uderzenia w zakresie cięć i zmian w systemie podatkowym, w systemie opieki społecznej uderzając tym samym w osoby starsze, emerytów. - Było to zupełnie niepotrzebne. To uderzenie we własny elektorat – zauważył dr Biskup. Podkreślił, że ważna była tez kwestia dorobku Theresy May jako ministra spraw wewnętrznych w kontekście zamachów terrorystycznych. - Wytykano jej zmniejszenie wydatków na policję czego nie potrafiła skutecznie obronić podczas kampanii – przypomniał.
Konserwatyści wygrali wybory, ale utracili większość w parlamencie. Brakuje im 8 mandatów. Torysi mają pewne 318 mandatów - do samodzielnego sformowania rządu potrzebowaliby 326. Labourzyści mają pewne 261 miejsc w parlamencie, szkoccy narodowcy 35, liberalni demokraci 12, a pozostałe ugrupowania 23.
REKLAMA
Wyniki wyborów stawiają pod znakiem zapytania zaplanowane na 19 czerwca rozpoczęcie negocjacji w sprawie Brexitu. Według dotychczasowego harmonogramu wystąpienie Wielkiej Brytanii z UE musi nastąpić przed 29 marca 2019 roku.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem audycji była Magdalena Skajewska.
Polskie Radio 24/kk/PAP/IAR
REKLAMA
Świat w Południe w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
____________________
Data emisji: 09.06.2017
Godzina emisji: 12:45
REKLAMA