"Bez skutków prawnych"
Temistiokles Brodowski: CBA stawia zarzuty w oparciu o przepisy kodeksu karnego a nie definicję korupcji
2009-06-23, 13:56
Centralne Biuro Antykorupcyjne powinno stosować się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego od dziś, nie czekając na nowelizację zakwestionowanych przepisów – powiedział wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego Janusz Niemcewicz.
Trybunał orzekł we wtorek, że ustawa o CBA jest częściowo niezgodna z ustawą zasadniczą. Sędziowie zakwestionowali 5 punktów przedłożonych przez stronę skarżącą.
Według TK, z ustawą zasadniczą jest niezgodna zawarta w ustawie o CBA definicja korupcji oraz przepisy dotyczące korupcji w sektorze prywatnym odnoszące się do osób, które nie są funkcjonariuszami publicznymi. Sprzeczne z konstytucją są też – zdaniem Trybunału - przepisy ustawy, dotyczące między innymi ochrony danych osób trzecich i przekazywania CBA informacji przez inne instytucje państwowe, a także rozporządzenie do ustawy dotyczące baz danych.
Sędziowie zakwestionowali także, przepisy dotyczące sposobu wykonywania oględzin nieruchomości. W ustawie nie sprecyzowano bowiem w jaki sposób powinny być wykorzystywane dane zebrane podczas akcji. Trybunał Konstytucyjny orzekł także, że cześć przepisów ustawy jest niezgodna z przyjętymi przez Polskę międzynarodowymi konwencjami.
REKLAMA
W uzasadnieniu wyroku sędzia Marian Grzybowski powiedział, że pierwszy artykuł ustawy o CBA jest niespójny, gdyż rozszerza jej działanie na osoby nie pełniące funkcji publicznych. Jest to sprzeczne z konstytucją i przyjętymi przez Polskę konwencjami międzynarodowymi. Trybunał zwrócił też uwagę, że użyte w ustawie pojęcia są niejasne i nielogiczne.
Zbigniew Wassermann: Wyrok TK nie będzie miał większego wpływu na bieżącą działalność CBA. Nie ma rewolucji, nie ma dyskwalifikacji działalności CBA.
Sędziowie nie zgodzili się natomiast z opinią posłów skarżących ustawę, którzy kwestionowali samo powołanie CBA. Sędzia Grzybowski podkreślił, że Trybunał nie bada rozwiązań instytucjonalnych.
Sędzia Niemcewicz mówił po ogłoszeniu wyroku, że ustawa o CBA musi nakładać obowiązek niszczenia danych, zebranych przez CBA w trakcie postępowania, a ustawowa definicja korupcji powinna być jasna i zgodna z innymi ustawami. Jednak jak zaznacza sędzia TK, Centralne Biuro Antykorupcyjne może funkcjonować beż definicji dotyczącej korupcji.
Podstawowe przepisy utrzymane
Rzecznik Centralnego Biura Antykorupcyjnego Temistokles Brodowski przyznał, że jest zadowolony z wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Jak podkreślił, sędziowie ocenili, że podstawowe przepisy, na podstawie których działa CBA, są zgodne z Konstytucją. A to oznacza, jak dodał rzecznik, że wyrok Trybunału w żaden sposób nie zmienia sposobu funkcjonowania biura.
REKLAMA
Brodowski podkreślił, że definicja korupcji nie rodzi żadnych skutków prawnych, bo zarzuty nie są stawiane w oparciu o definicję, a o przepisy kodeksu karnego. Poza tym, jak dodał rzecznik, Trybunał nie orzekł, że CBA nie może pozyskiwać danych osobowych. - Możemy w dalszym ciągu, jeśli ma to związek z realizacją ustawowych działań prowadzonych przez CBA - tłumaczył Brodowski.
Zdaniem Konstantego Miodowicza z PO, wyrok Trybunału to okazja do zastanowienia się nad reformą CBA. - W pełni podzielam opinię wyrażoną przez Trybunał Konstytucyjny. Nie trzeba być szczególnie przenikliwym jurystą, lecz rozumować w kategoriach zdroworozsądkowych, by dojść do podobnych jak Trybunał konkluzji - powiedział PAP Miodowicz.
Zdaniem posła PO zmiany w ustawie o CBA mogłyby dotyczyć nie tylko zapisów zakwestionowanych przez TK, ale też głębszej reformy Biura. Powinna ona - zdaniem Miodowicza – obejmować funkcjonowanie Biura w całości, a nie tylko zakwestionowanych przez TK przepisów. Zdaniem Miodowicza, CBA powinno ściślej współpracować ze strukturami zajmującymi się walką z korupcją, które działają w Centralnym Biurze Śledczym i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. - Państwo, które poważnie walczy z korupcją, powinno łączyć instrumenty jej zwalczania - podkreślił.
O potrzebie szybkiej nowelizacji ustawy o CBA mówił szef SLD, Grzegorz Napieralski. Jak dodał, SLD wciąż opowiada się za likwidacją Biura. - CBA było przez SLD krytykowane od samego początku. Idea powołania tej instytucji nie była ideą walki z korupcją, była chęcią powołania policji politycznej, podporządkowanej jednej partii - mówił Napieralski na konferencji prasowej w Sejmie.
REKLAMA
Zbigniew Wassermann z PiS powiedział PAP, że wyrok Trybunału nie dyskwalifikuje działalności CBA. – Zwrócił tylko uwagę na konieczność doprecyzowania niektórych przepisów ustawy o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym, którymi teraz musimy się zająć – mówił były minister-koordynator służb specjalnych.
Stanisław Janecki: Trybunał Konstytucyjny utłukł kły Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu, ale tylko trochę.
Czytaj więcej...
- Trybunał stwierdził, że należy doprecyzować przepisy. To są rozstrzygnięcia, które polepszą gwarancje osób biorących udział w czynnościach prowadzonych przez CBA. Nie widzę w tym nic złego. To dobry trend - podkreślił poseł PiS zasiadający w komisji ds. służb specjalnych. Według Wassermanna, Trybunał nie podzielił zarzutów stawianych CBA przez Lewicę, że jest "policją polityczną" i stanowi zagrożenie dla praworządności.
Zdaniem Wassermanna, wyrok nie będzie miał większego wpływu na bieżącą działalność CBA. - Nie ma rewolucji, nie ma dyskwalifikacji działalności CBA, nie ma takich przepisów, które uniemożliwiałyby dalsze prowadzenie działań przez CBA - zaznaczył.
Trybunał Konstytucyjny dał posłom rok na nowelizację ustawy o CBA i zmianę zakwestionowanych przepisów. Zdaniem Ryszarda Kalisza oraz Andrzeja Dery, którzy reprezentowali w TK strony procesowe, najtrudniejszym zadaniem będzie opracowanie nowej definicji korupcji. Zdaniem Dery, jest to praktycznie niewykonalne.
REKLAMA
Podobnego zdania jest poseł Ryszard Kalisz. Jednak w jego ocenie, przy opracowywaniu nowej definicji korupcji będzie można posiłkować się Prawno-Karną Europejską Konwencją o Zwalczaniu Korupcji.
W ciągu kilku tygodni sędziowie Trybunału wyślą do sejmu sygnalizację, która określi, w jakim kierunku mają iść zmiany uchylonych przepisów.
Oprac. Stanisław Żaryn
REKLAMA