Ukraina blokuje prace IPN na jej terytorium
Przedstawiciele IPN omawiali z Ukrainą sporne kwestie dotyczące współpracy między dwoma krajami ws. upamiętnień miejsc historycznych. Jak poinformował Instytut Pamięci Narodowej, warunki jakie postawiła strona ukraińska by przełamać impas w tej sprawie, były dla Polski nie do przyjęcia. Mówił o tym w Polskim Radiu 24 dr Leon Popek z IPN.
2017-06-22, 11:33
Posłuchaj
Ukraińcy uzależniają swoją zgodę na dalsze prace IPN m.in. od odbudowania w pierwotnej wersji pomnika UPA w Hruszowicach, który został usunięty. Chcą też zalegalizowania wszystkich wzniesionych bezprawnie upamiętnień ukraińskich na terenie Polski.
Polscy specjaliści, w tym m.in. dr Popek, zamierzali w pierwszej kolejności przeprowadzić ekshumacje ofiar zbrodni wołyńskiej we wsi Ostrówki i żołnierzy Ochrony Pogranicza, którzy zginęli w walce z Sowietami po 17 września 1939 w Tynne.
Jak podkreślił dr Leon Popek, rozmowy ze stroną ukraińską dotyczyły przywrócenia możliwości prowadzenia poszukiwań, ekshumacji i pochówków ofiar polskich żołnierzy września 1939 roku i ofiar 1943-1944 na terenie Ukrainy. – Chodziło także o to, by problemy po demontażu pomnika w Hruszowicach, przestały być problemami i by można było normalnie pracować – wyjaśnił gość.
Pozwolenie na prace IPN na terenie Ukrainy zostały bowiem wstrzymane przez władze ukraińskie po demontażu pomnika w Hruszowicach, który – jak stwierdził dr Popek - był nielegalny.
REKLAMA
- W wielu sprawach mamy zbieżne stanowiska. Twierdzimy, że należy prowadzić badania i godnie pochować szczątki niezależnie od tego, kogo dotyczą. Zgodnie twierdzimy też, że każdemu należy się godny szacunek. Strona ukraińska bardzo konkretnie powiedziała jednak, że chce legalizacji wszystkich miejsc pamięci w Polsce – wyjaśnił gość.
Dodał, że Polska nie godzi się na zalegalizowanie wszystkich pomników ukraińskich w Polsce, gdyż nie zgadza się na upamiętnienie i gloryfikację UPA. - Próbowaliśmy to wytłumaczyć, ale odpowiedź była kategoryczna - musimy to przyjąć bądź nie będzie możliwości dalszych prac – wyjaśnił dr Popek.
- Liczymy się z tym, że prawdopodobnie będziemy przyblokowani przez najbliższe miesiące a może i lata, że nie będziemy mogli odnaleźć i pochować szczątków naszych bliskich, obywateli polskich, żołnierzy Wojska Polskiego. Dojdzie do niszczenia ich mogił, profanacji ich szczątków – podsumował gość.
Kolejne spotkanie w tej sprawie ma się odbyć we wrześniu.
REKLAMA
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/pr
__________________
Data emisji: 22.06.17
REKLAMA
Godzina emisji: 10:35
REKLAMA