Włoska prasa o "pozytywnej laickości" N.Sarkozy'ego
W komentarzach na temat wizyty Benedykta XVI we Francji, prasa włoska więcej uwagi poświęca prezydentowi Nicolasowi Sarkozy'emu, aniżeli gościowi.
2008-09-13, 12:02
W komentarzach na temat wizyty Benedykta XVI we Francji, prasa włoska więcej uwagi poświęca prezydentowi Nicolasowi Sarkozy'emu, aniżeli gościowi. Gazety piszą o historycznym pojednaniu państwa i Kościoła dzięki lansowanej przez prezydenta formule „pozytywnej laickości”, która przypadła do gustu papieżowi.
"La Repubblica" pisze, że z punktu widzenia Kościoła Sarkozy, dwukrotny rozwodnik, nie może uchodzić za przykładnego katolika. Mimo to właśnie jemu udało się nawiązać owocny dialog z konserwatywnym papieżem na tak trudny temat, jak stosunki państwo-Kościół w ojczyźnie Rewolucji Francuskiej. Obaj bowiem są święcie przekonani, pisze komentator dzieninka, że korzenie Zachodu są chrześcijańskie i że laickość, tak jak czasami się przejawia, stanowi negację prawdy historycznej. Zdaniem stołecznego dziennika, głównym tematem papieskiej wizyty w Paryżu była „gloryfikacja tego wspólnego przekonania”.
„Papież wychwala Sarkozy'ego i jego 'pozytywną laickość'”, donosi na pierwszej stronie „Corriere della Sera”. Watykanista mediolańskiego dziennika Luigi Accattoli stwierdza, że „Watykan nie mógłby marzyć o rozmówcy bliższym niepokojom papieża, aniżeli francuski prezydent”.
REKLAMA