Poznański Czerwiec. "To pierwszy z kamieni milowych na drodze do wolności"
W walkach na ulicach Poznania, w aresztach i salach sądowych rodziła się suwerenna Polska - napisała premier Beata Szydło w liście z okazji 61. rocznicy Czerwca '56.
2017-06-28, 15:44
Posłuchaj
28 czerwca 1956 roku poznańscy robotnicy podjęli strajk generalny i zorganizowali demonstrację uliczną, krwawo stłumioną przez milicję i wojsko. Życie straciło 58 osób, w tym 50 osób cywilnych. Co najmniej 239 osób cywilnych zostało rannych, ok. 858 osób było zatrzymanych i aresztowanych.
Przy bramie zakładów, skąd 61. lat temu wyruszyli robotnicy, zgromadzili się w środę po południu kombatanci Czerwca'56, przedstawiciele władz regionalnych i miejskich, partii politycznych, a także poczty sztandarowe i pracownicy Zakładu Hipolita Cegielskiego.
"Zryw powstały z buntu wobec kłamstwa"
Powiązany Artykuł
Poznań'56
Podczas uroczystości odczytano list od szefowej rządu.
Beata Szydło podkreśliła w nim, że poznański Czerwiec to pierwszy z kamieni milowych na polskiej drodze do wolności. "To zryw powstały z buntu wobec kłamstwa i manipulacji komunistycznej władzy, z pragnienia sprawiedliwości oraz zaangażowania tych, którzy nie godzili się na podeptanie ich godności" - dodała.
Jak zauważyła, masowy protest poznańskich robotników przyniósł kolejne fale strajków i społecznych wystąpień, by eksplodować w sierpniu 1980 roku powstaniem Solidarności. "Przez dekady komunistyczna władza blokowała informacje o tych wydarzeniach" - zaznaczyła premier.
REKLAMA
"Usiłowała wymazać je ze zbiorowej pamięci Polaków. Dziś raz jeszcze musimy podkreślić naszą wdzięczność wobec tych, którzy, narażając się na szykany, podtrzymywali wolnościową legendę Poznańskiego Czerwca - pamiętali o grobach ofiar i w ukryciu organizowali rocznicowe obchody" - oświadczyła szefowa rządu.
Wskazała również, że to właśnie w Poznaniu, "robotnicy mieli odwagę przeciwstawić się ówczesnej władzy". "Tutaj, w Zakładach Hipolita Cegielskiego, w walkach na ulicach Poznania, w aresztach i salach sądowych rodziła się suwerenna Polska" - napisała Szydło.
"Czarny Czwartek przyniósł blisko 60 ofiar - w tym śmierć pięciu robotników z Cegielskiego i zaledwie 13-letniego Romka Strzałkowskiego. Aresztowani, oskarżani w sfingowanych procesach, poddawani represjom uczestnicy protestu zostali wraz z rodzinami zepchnięci na margines życia społecznego".
"Przez lata trwała walka o prawdę"
Podczas uroczystości odczytano także list prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, w którym podkreślił: "Czcimy dziś pamięć tych, którzy w czerwcu 1956 roku powiedzieli stalinowskiej władzy 'nie' i wyszli na ulice upominając się o wolność, godność i sprawiedliwość".
"To poznańskie powstanie było pierwszym z polskich miesięcy wyznaczających rytm naszej walki o niezależną i demokratyczną Polskę. Walki, która zakończyła się zwycięsko wraz z upadkiem komunizmu w naszej części Europy" - zaznaczył.
Jak dodał, "Polacy takiego życia, jakie narzucały im przyniesione na bagnetach sowieckich władze mieli coraz bardziej dosyć". "Za ten wolnościowy zryw mieszkańcom Poznania przyszło drogo zapłacić” - zauważył Kaczyński.
Jak wskazał, "przez lata trwała walka o prawdę". "Komuniści robili wszystko, by wyrugować pamięć o tym bohaterskim proteście i jego zbrodniczym sumieniu" - napisał polityk.
"Trudno z całą pewnością orzekać o alternatywnych scenariuszach, ale z bardzo dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że gdyby nie poznańska ofiara, stalinizm w Polsce tak szybko by się nie skończył" - ocenił Kaczyński.
"Dziś oddając cześć bohaterom tamtych dni musimy także pamiętać w imię jakich wartości i idei podnieśli się oni z kolan. Mówiąc najogólniej, najbardziej skrótowo, chcieli lepszego życia w lepszej Polsce. I to właśnie jesteśmy im winni. Ten moralny dług, za ich cierpienia i poświęcenie powinniśmy spłacać myślą i pracą na rzecz pomyślności ojczyzny".
***
Uroczystości 61. rocznicy Poznańskiego Czerwca 1956 roku trwają w stolicy Wielkopolski od rana w środę. Główne obchody rocznicowe z udziałem przedstawicieli władz miasta, regionu, kombatantów i pocztów sztandarowych odbędą się wieczorem przy Pomniku Ofiar Czerwca. Poprzedzi je msza w kościele Dominikanów w intencji ofiar robotniczego zrywu.
kk
REKLAMA
REKLAMA