Ukradniesz ręcznik, możesz trafić na czarną listę

"Puls Biznesu" pisze, że hotelarze mogą odmówić któremuś z gości noclegu, jeżeli ten wcześniej dopuścił się kradzieży. Jednak te oskarżenia muszą mieć solidne podstawy.

2017-07-04, 08:09

Ukradniesz ręcznik, możesz trafić na czarną listę
Ponad połowa obiektów (53 proc.) nie przekroczyła w styczniu frekwencji 30 proc.Foto: Pixabay

Według gazety czarne listy, na których znajdują się nazwiska gości, którzy coś ukradli, są wymieniane pomiędzy hotelarzami. Karolina Solis z serwisu Nocleg.pl mówiła, że goście najczęściej kradną ręczniki. Z badań przeprowadzonych przez portal wynika, że goście wynoszą także inne przedmioty, takie jak: kosmetyki, szlafroki, piloty do telewizorów, żarówki, a nawet szczotki do WC.

"Puls Biznesu" pisze, że w ankiecie, w której przebadano tysiąc hoteli i pensjonatów na kradzieże skarżyło się 85 procent właścicieli. 59 procent mówiło, że najczęściej giną rzeczy o wartości poniżej 70 złotych.

abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej