Półtonowa bomba wywieziona z Białegostoku. Szef MON dziękuje żołnierzom

W Białymstoku i gminie Supraśl ewakuowani mieszkańcy powrócili do domów. Powodem ewakuacji 10 tysięcy osób był półtonowy niewybuch znaleziony przy ulicy Ciołkowskiego podczas jej przebudowy. To niemiecka bomba lotnicza. W związku z akcją saperów zamknięto około 60 ulic w promieniu 1400 metrów od miejsca, w którym znajdował się ładunek. Bomba zostanie zneutralizowana w poniedziałek na poligonie w Orzyszu - przekazał szef MON Antoni Macierewicz. 

2017-07-09, 19:50

Półtonowa bomba wywieziona z Białegostoku. Szef MON dziękuje żołnierzom
Patrol saperski odtransportowuje niewybuch. Foto: PAP/Artur Reszko

Posłuchaj

Ewakuacja w Białymstoku (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Minister obrony narodowej dziękował służbom za przeprowadzenie akcji wywożenia półtonowej bomby, która - jak mówił - mogła stanowić dla mieszkańców "olbrzymie zagrożenie" i "zagrożenie życia". Dziękował też mieszkańcom za zrozumienie.

- Akcja, jaka została podjęta przez pułk rozpoznania (18. Białostocki Pułk Rozpoznawczy) i 16. patrol rozminowania, którym dowodził pan chorąży Mariusz Kujawa, doprowadziła do likwidacji tego zagrożenia. Niesłychanie sprawnie w ciągu dzisiejszego dnia, po ewakuacji ludności (...), doprowadzono do podniesienia tego ładunku, przewiezienia do Orzysza i tam zostanie on jutro zlikwidowany - powiedział Macierewicz na briefingu zorganizowanym kilkaset metrów od miejsca, skąd usunięto i wywieziono bombę.

Największe zagrożenie od lat

W ocenie szefa MON było to największe tego typu zagrożenie od wielu lat i dlatego wymagało tak dużej ewakuacji mieszkańców. - Zrobiono to niesłychanie sprawnie we współdziałaniu z centrum (Miejskim Centrum Zarządzania Kryzysowego), które tutaj ze strony miasta funkcjonowało znakomicie - mówił szef MON.

Dziękował dowodzącym akcją, ale też mieszkańcom, którzy - jak mówił - nie wpadki w panikę, potrafili przyjąć ze zrozumieniem konieczność ewakuacji w związku z zagrożeniem. - Nie było żadnych strat, żadnych zagrożeń, żadnego niebezpieczeństwa - mówił minister.

REKLAMA

Wojsko w czasie pokoju

Dodał, że akcja pokazała, jak w czasie pokoju wojsko skutecznie działa na rzecz bezpieczeństwa mieszkańców. - W przyszłości, jak państwo wiecie, są to działania, w których coraz większy ciężar będą przejmowali żołnierze obrony terytorialnej. Pokazuje to raz jeszcze konieczność współdziałania wojska z administracją cywilną - mówił minister obrony narodowej.

Dodał, że w Polsce rocznie likwiduje się kilkadziesiąt tysięcy niewybuchów z II wojny światowej. - To jest olbrzymia skala ciągłego zagrożenia, z jakim mamy do czynienia (...). Na szczęście tej skali akcji, tej skali zagrożenia, żeby musiało być ewakuowanych blisko 10 tys. mieszkańców, z takimi wydarzeniami się już nie spotykamy. Ale zagrożenie w Polsce istnieje, ale wojsko stawia mu dzielnie czoła - powiedział Macierewicz.

Bezpieczeństwo najważniejsze

Wcześniej rzecznik podlaskiej policji komisarz Tomasz Krupa informował, że ewakuowani wracają do swoich mieszkań. Policja otworzyła wszystkie drogi prowadzące do niebezpiecznej strefy, jednak funkcjonariusze pozostają na miejscu.

Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski był zadowolony z przebiegu akcji służb i ewakuacji. Podkreślił, ze całe przedsięwzięcie zostało perfekcyjnie zrealizowane. Tadeusz Truskolaski zaznaczył, że bezpieczeństwo mieszkańców było priorytetem władz.

REKLAMA

źródło: youtube/www.radio.bialystok.pl

Dyrektor biura zarządzania kryzysowego Urzędu Miejskiego Marian Maciejewski dodaje, że służby przygotowywały się do dzisiejszej akcji od piątku. Dodał, że było to duże przedsięwzięcie logistyczne.

REKLAMA

Zamknięte ulice

W południe zamknięto główne ulice miasta, między innymi generała Sulika, Baranowicka i Plażowa. Teren został otoczony policyjnym kordonem. Ewakuowane osoby zostały zakwaterowane we wcześniej przygotowanych miejscach, głównie szkołach. Po ewakuacji policjanci sprawdzili teren, czy nie pozostali na nim mieszkańcy. 

W dwóch szkołach przy ulicach Krakowskiej i Zwycięstwa przygotowano miejsca dla około 170 pensjonariuszy Domu Pomocy Społecznej w Zaściankach. Do dwóch białostockich szpitali przewieziono karetkami 12 osób przebywających w swoich domach.

Po uzyskaniu informacji od policji saperzy rozpoczęli akcję podniesienia i załadowania bomby na ciężarówkę. Kolumna pojazdów wojskowych przewiozła bombę na poligon w Orzyszu, gdzie zostanie zdetonowana.


źródło: TVN24/x-news

REKLAMA


Obecny na miejscu wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński podziękował wszystkim służbom za przygotowanie akcji.

Komendant wojewódzki policji w Białymstoku nadinspektor Daniel Kołnierowicz powiedział, że akcja przebiegała bez zakłóceń. Na trasie przejazdu kolumny zamykano większe skrzyżowania, nie wstrzymywano ruchu na bocznych ulicach. Kierowcy jadący z Białegostoku w kierunku Bobrownik oraz w kierunku Lublina korzystali z objazdu. Policjanci kierowali ruchem do momentu zakończenia akcji.

W akcji uczestniczyło 120 policjantów.

fc

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej