Korea Północna wystrzeliła kolejną rakietę. Ostrzeżenie dla statków i samolotów
Korea Płn. przeprowadziła w piątek kolejną próbę rakiety balistycznej - poinformował Pentagon. Pocisk wylądował najprawdopodobniej w japońskiej wyłącznej strefie ekonomicznej. - Zagrożenie dla Japonii stało się realne i poważne - powiedział premier Japonii Shinzo Abe. Z kolei dowódcy z USA i Korei Południowej przedyskutowali "możliwości reakcji militarnej".
2017-07-28, 21:30
Szef połączonych sztabów sił zbrojnych USA generał Joseph Dunford i dowódca amerykańskich sił w rejonie Pacyfiku admirał Harry Harris rozmawiali o tym z szefem połączonych sztabów Korei Południowej generałem Li Sun Dzinem. - W trakcie rozmowy Dunford i Harris wyrazili nieodwołalne zaangażowanie na rzecz sojuszu amerykańsko-południowokoreańskiego - podał rzecznik prasowy gen. Dunforda, dodając, że rozpatrywali oni także "możliwości reakcji militarnej".
Premier Japonii Shinzo Abe zwołał nadzwyczajne posiedzenie rady bezpieczeństwa narodowego; zaapelował o zachowanie czujności, ponieważ - jak powiedział - możliwe są kolejne prowokacje Pjongjangu.
Premier podkreślił, że Tokio podejmie wszelkie kroki, aby zapewnić bezpieczeństwo obywatelom kraju. - Zagrożenie dla Japonii stało się realne i poważne (...) Dopóki prowokacje Korei Północnej będą się powtarzać, nie ma innego wyjścia niż zacieśnić współpracę wspólnoty międzynarodowej (...) i wywrzeć większą presję (na Pjongjang) - oznajmił.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Prezydent Korei Płudniowej: Korea Północna ma ostatnią szansę na dialog
Zapewnił, że rząd Japonii jest w kontakcie z Waszyngtonem i Seulem w związku z piątkowym testem rakiety oraz działaniami sił zbrojnych Korei Północnej, ale odmówił odpowiedzi na dalsze pytania.
Szef kancelarii premiera Japonii i zarazem rzecznik rządu Yoshihide Suga podkreślił, że kolejna próba rakietowa przeprowadzona przez Koreę Północną jest niedopuszczalnym pogwałceniem rezolucji ONZ i Tokio protestuje przeciw takim działaniom "w możliwie najmocniejszych słowach".
Wydano ostrzeżenia dla japońskich statków, okrętów i samolotów, jednak według Tokio nie stwierdzono na razie żadnych strat ani uszkodzeń na skutek próby rakietowej Pjongjangu.
Co wystrzeliła Korea?
Siły zbrojne Korei Południowej oceniły, że był to ICBM; pocisk osiągnął wysokość 3,7 tys. km i był bardziej zaawansowany technicznie niż poprzednia taka rakieta, którą Pjongjang przetestował na początku lipca - podaje agencja Yonhap, powołując się na biuro połączonych sztabów południowokoreańskiej armii.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Korea Południowa: Korea Północna wystrzeliła kolejny pocisk balistyczny
Północnokoreańska rakieta balistyczna leciała w piątek około 45 minut - o pięć minut dłużej niż pocisk testowany 4 lipca. Nie wiadomo jeszcze, jaki mogła mieć zasięg.
Gotowi na zagrożenie
Po teście ICBM z 4 lipca Pentagon zapewnił, że siły zbrojne USA są w stanie obronić kraj przed nowo powstałym zagrożeniem. Rzecznik Pentagonu przypomniał wtedy o przeprowadzonej w czerwcu udanej próbie przechwycenia przez siły zbrojne USA pocisku, który symulował ICBM wystrzelony przez Koreę Północną.
Pjongjang ogłosił, że przetestowany na początku lipca międzykontynentalny pocisk balistyczny to Hwasong-14. Południowokoreańskie ministerstwo obrony poinformowało, że zasięg pocisku wynosi od 7 tys. do 8 tys. km.
REKLAMA
fc
REKLAMA